Nie udało się uratować chłopca, który wczoraj w Poćwiardowie w województwie kujawsko-pomorskim wpadł do silosa zbożowego. 12-latek został przykryty 4-metrową warstwą zboża.
Gdy strażacy dotarli na miejsce dziecko nie dawało znaku życia. Udało się go wyciągnąć i helikopter pogotowia ratunkowego przetransportował go do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec pomagał rodzicom w przesypywaniu zboża z silosa na przyczepę. Z nieznanych dotąd przyczyn wpadł do silosa i został przysypany przez zboże. Dziecko wyciągnęli ze zbiornika funkcjonariusze straży pożarnej. Natychmiast przystąpiono do akcji reanimacyjnej, a następnie przetransportowano chłopca do szpitala w Toruniu. Na miejscu wypadku wykonano szczegółowe oględziny i przesłuchano świadków. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Według informacji Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, chłopiec zmarł dziś przed południem.
Czytaj więcej w Money.pl