Zalane ulice, skrzyżowania i piwnice. Oto skutki nocnych opadów deszczu, jakie przeszły nad Dolnym Śląskiem. Miejscami spadło ponad 70 litrów wody na metr kwadratowy.
We Wrocławiu jazdę utrudniają kierowcom gigantyczne kałuże. Ciężko jeździ się m.in. po ulicy Klecińskiej, Ślężnej, Borowskiej i Grabiszyńskiej.
Nadal nieprzejezdny jest wiadukt przy ulicy Borowskiej, z którego strażacy wypompowują wodę. Kierowcy stoją w gigantycznych korkach.
W Marcinowicach wprowadzono alarm przeciwpowodziowy. W Kotlinie Kłodzkiej stany ostrzegawcze przekroczone są w trzech miejscach: w Żelaźnie, Lądku Zdroju i Stroniu Śląskim.
Walka z ulewami i podtopieniami koło Zakopanego
fot: PAP/Grzegorz Momot
fot: PAP/Grzegorz Momot
fot: PAP/Grzegorz Momot
fot: PAP/Grzegorz Momot
[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/walka-z-ulewami-i-podtopieniami-kolo-zakopanego-g559086.html)
W Legnicy kobieta wjechała samochodem do tunelu i zaczęła tonąć. Policjanci wyciągnęli ją i dziecko z auta. Na szczęście nic im się nie stało.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| W Krakowie wylał potok. Zalane samochody W Krakowie wylał Prądnik, zalewając piwnice, garaże i samochody w rejonie ulicy Majora. | |
| Zagrożenie powodziowe? Oto najnowsze dane Według informacji z Wojewódzkich Centrów Zarządzania Kryzysowego we wszystkich województwach odnotowuje się tendencję spadkową wody w rzekach. | |
| Deszcz nie odpuszcza. 9 tysięcy interwencji Tylko wczoraj z powodów ulewy straż pożarna musiała interweniować tysiąc razy. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.