Jak czytamy w Tygodniku Gospodarczym PIE, rosyjsko-chiński kontrakt na długoterminowe dostawy gazu, nazwany przez Władimira Putina "transakcją stulecia", może się Rosji nie zwrócić. Eksport gazu (w tym LNG) do Chin, przewidywany na 2023 r. na ok. 35 mld m3, wyniesie ponad czterokrotnie mniej niż rosyjskie dostawy do UE w 2021 r. (155 mld m3)" - zaznaczają eksperci.
Dodają, że eksport gazu do Chin na poziomie 91 mld m3 rocznie, planowany na 2030 r., nie będzie z kolei w stanie zastąpić więcej niż 63 proc. wolumenu eksportu do UE sprzed 2022 r.
Dostawy do Chin nie są w stanie zastąpić Rosji korzyści utraconych przez ograniczenie eksportu gazu do UE, ponieważ Chiny kupują go obecnie po niemal trzykrotnie niższej cenie. Cena w rosyjsko-chińskim kontrakcie jest obliczana na podstawie średnich cen ropy Brent, w mniejszym stopniu dotkniętej kryzysem 2021-2022 - podaje PIE.
W rezultacie ceny w chińsko-rosyjskim kontrakcie mogą być w 2023 r. nawet trzykrotnie niższe niż rynkowe ceny gazu w Europie i Azji. Przekierowanie dostaw każdych 10 mld m3 gazu z UE do Chin może tym samym oznaczać dla Rosji utracone zyski na poziomie 4,2 mld euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja straci miliardy
PIE zwraca uwagę, że dodatkowym wyzwaniem dla Rosji będzie także pokrycie kosztów budowy nowych gazociągów. Analitycy rosyjskiego Sberbanku już w 2018 r. wskazywali, że chińsko-rosyjski gazociąg "Siła Syberii" byłby rentowny przy średnich cenach ropy Brent powyżej 110 USD za baryłkę, czyli ponad 40 proc. wyższych niż obecnie i 11 proc. wyższych niż średnia cena ropy w 2022 r.
Ukończenie gazociągów "Siła Syberii 2" i planowanego gazociągu "Siła Syberii 3" zwiększy koszty ponoszone całkowicie przez Rosję. Nawet rosyjscy eksperci podkreślają, że celem tych projektów "nie są, póki co, zyski" - czytamy.
Bardziej dochodowa dla Rosji jest natomiast sprzedaż LNG do Chin. Chiny sprowadziły w pierwszym kwartale 2023 r. ok. 2,1 mld m3 rosyjskiego LNG po średniej cenie 48 EUR/MWh, zbliżonej do europejskiej (46,7 EUR/MWh)2.
Warto jednak pamiętać, że mimo inwazji i ograniczenia eksportu, Rosja wciąż zarabia na eksporcie gazu do Europy trzykrotnie więcej niż na eksporcie do Chin. Unijne sankcje na rosyjski gaz, w tym LNG, mogłyby skutecznie pozbawić Rosję tych zysków, finansujących agresję na terytorium Ukrainy.