Trump wyruszył w ważną trasę. Oto co może ugrać w Azji

Podczas podróży z Malezji do Japonii prezydent Donald Trump wyraził optymizm co do zbliżającej się umowy handlowej z Chinami.

- Dyskutowaliśmy o handlu, metalach ziem rzadkich, fentanylu, TikToku i ogólnych relacjach między oboma krajami - oświadczył sekretarz skarbu USA Scott Bessent, po zakończonych w niedzielę w Malezji rozmowach przygotowawczych delegacji USA i Chin.

Strona chińska dotychczas na razie nie potwierdziła formalnie, czy dojdzie do spotkania Xi-Trump.

- Nadzieja na rychłe zawarcie umowy handlowej pomiędzy USA a Chinami korzystnie wpływa na nastroje na rynkach i perspektywy popytu na ropę - oceniła Vandana Hari, założycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.

Podczas wizyty w Azji, Trump podpisał szereg umów handlowych z państwami ASEAN, w tym z Malezją, Kambodżą, Tajlandią i Wietnamem. Kraje te zobowiązały się do zwiększenia zakupów amerykańskich produktów oraz złagodzenia barier handlowych.

Jak zauważyła Wendy Cutler z Asia Society Policy Institute, cytowana przez CNBC, nowe porozumienia koncentrują się na „współpracy, a nie na twardych zobowiązaniach”.

Najszersze zobowiązania podjęła Tajlandia, która w ramach umowy ramowej zadeklarowała eliminację ceł na około 99 proc. towarów oraz złagodzenie restrykcji dotyczących zagranicznych inwestycji w sektorze telekomunikacyjnym. Ponadto Tajlandia zobowiązała się do zakupu amerykańskich produktów rolnych o wartości 2,6 mld USD rocznie, 80 samolotów za 18,8 mld USD oraz surowców energetycznych za 5,4 mld USD rocznie.

Wietnam, który w ubiegłym roku odnotował nadwyżkę handlową z USA w wysokości 123 mld USD, zobowiązał się do znacznego zwiększenia importu amerykańskich produktów. Z kolei Kambodża w ramach wzajemnej umowy handlowej obiecała zniesienie barier handlowych.

Kluczowym elementem rozmów były minerały krytyczne. Malezja zgodziła się nie wprowadzać zakazów ani kwot na eksport ziem rzadkich do USA. Wszystkie kraje zgodziły się także na akceptację amerykańskich norm bezpieczeństwa i emisji dla pojazdów. Dodatkowo Malezja uprości certyfikację halal.

Te przełomowe umowy dowodzą, że Ameryka może utrzymać cła, aby zmniejszyć deficyt w handlu towarami, jednocześnie otwierając nowe rynki dla amerykańskich rolników, pracowników i producentów – oświadczył przedstawiciel USA ds. Handlu Jamieson Greer.