*Nie będzie zmniejszania środków na realizację inwestycji współfinansowanych ze środków europejskich - powiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, pytana o planowane w resorcie oszczędności. *
Niepokój w tej kwestii wzbudziły ostatnie sygnały płynące od rządu. Jak powiedział w piątek dziennikarzom rzecznik rządu Paweł Graś, ministrowie otrzymali od premiera Donalda Tuska zadanie, byszukać oszczędności w swoich resortach.
_ - Skoro rząd zdecydował się na tak bolesny zabieg, jakim jest sięganie do kieszeni podatników, to również ministrowie muszą się liczyć z tym, że będą musieli sięgać do własnych kieszeni i do kieszeni swoich resortów _ - oświadczył rzecznik rządu, odnosząc się do spotkań premiera z ministrami.
Tymczasem minister Bieńkowska, pytana o planowane w resorcie oszczędności, powiedziała, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego jest specyficznym resortem. - _ My, żeby odzyskać środki europejskie, musimy je najpierw wydać, zabezpieczyć we własnym budżecie. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego praktycznie poza samym funkcjonowaniem ministerstwa nie ma za bardzo gdzie szukać oszczędności _ - wyjaśniła.
Na lata 2007-2013 Bruksela przyznała Polsce ponad 67 mld euro (około 276 mld zł), przy czym pieniądze mogą być wydawane do 2015 roku. - _ Mamy plan odzyskiwania środków z Komisji Europejskiej. Mamy to przewidziane aż do końca, czyli do roku 2015. W związku z tym jest bardzo silna wola premiera i całego rządu, żeby akurat na środkach europejskich oszczędności nie szukać, ponieważ wtedy nie dostaniemy tych pieniędzy z powrotem _ - wyjaśniła Bieńkowska.
Rok 2011 będzie prawdopodobnie ostatnim rokiem, kiedy będzie można się starać o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych na lata 2007-2013 - powiedziała Bieńkowska. Środków zostało już bardzo mało. - _ Jesteśmy w takim momencie, w którym mamy zakontraktowanych prawie 50 proc. środków z tego 67-miliardowego budżetu, który Polska ma do dyspozycji. Przydzielonych mamy blisko 80 proc. środków, więc przyszły rok będzie prawdopodobnie ostatnim rokiem, kiedy będą podpisywane umowy _ - powiedziała Bieńkowska.
_ - Zostało naprawdę bardzo niewiele środków. Trzeba już przez lupę patrzeć, jeżeli chce się jeszcze z tych pieniędzy skorzystać _ - oceniła minister. Wśród programów, w ramach których prawie już nie ma pieniędzy, wymieniła program Infrastruktura i Środowisko.
Jak sprawdził Money.pl w ubiegłym roku kwota dotacji unijnych była niemal trzy razy większa niż składka do wspólnego budżetu. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego planuje w tym roku wydać ponad 40 miliardów złotych z przeznaczonych dla nas środków unijnych.
źródło: Wyliczenia Money.pl na podstawie danych z Ministerstwa Finansów. )
MRR informuje, że od uruchomienia programów unijnych na lata 2007-2013 do początku września wydano na projekty polskich wnioskodawców 41,9 mld zł, z czego Unia Europejska zrefinansuje 30,7 mld zł.
| Wielkość dotacji z UE w poszczególnych województwach (w mld zł) |
| --- |
Źródło Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
Największym programem unijnym jest program operacyjny Infrastruktura i Środowisko z budżetem 27,9 mld euro (około 107 mld zł), z którego finansowana jest budowa dróg i autostrad.
Oprócz finansowania budowy dróg i torów, dotacje można otrzymać również w ramach wielu innych programów. Do ważniejszych należą m.in.: Program Operacyjny Kapitał Ludzki, Program Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich czy Program Operacyjny Rozwój Województw Polski Wschodniej.