Większe inwestycje w badania oraz gospodarkę ekologiczną, ale mniejsze wydatki na drogi. To założenia nowej strategii gospodarczej Unii Europejskiej do 2020 roku zaprezentowanej w Brukseli.
W strategii mowa jest głównie o gospodarce bardziej inteligentnej, opartej na wiedzy i przyjaznej środowisku. Komisja chce, by kraje członkowskie więcej wydawały na innowacje, więcej pieniędzy przekazywały na walkę ze zmianami klimatycznymi i wreszcie - więcej inwestowały w edukację.
_ - To wszystko ma zwiększyć odsetek absolwentów wyższych uczelni, zagwarantować wzrost zatrudnienia i poprawić konkurencyjność unijnej gospodarki _ - mówił szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
POSŁUCHAJ JOSE BARROSO:
_ - By osiągnąć rezultaty w najbliższych 10 latach, musimy zacząć działać teraz - mówi Barroso . Tu chodzi o natychmiastowe działanie. To jest strategia gospodarcza gwarantująca więcej miejsc pracy i lepsze życie dla Europejczyków - dodaje . _
Bruksela wprowadziła do dokumentu kilka zmian. W porównaniu z wersją pierwotną więcej miejsca poświęcono unijnej polityce spójności. Wyrównuje ona różnice w rozwoju gospodarczym między biednymi a bogatymi regionami w Unii Europejskiej.
Zdaniem komisarza do spraw budżetu Janusza Lewandowskiego, dobrze się stało, że ten zapis znalazł się w dokumencie.
POSŁUCHAJ JANUSZA LEWANDOWSKIEGO:
Polska wraz z kilkoma pozostałymi krajami członkowskimi z mieszanymi uczuciami przyjęła nowy dokument Komisji Europejskiej. Bruksela wprawdzie dostrzegła różnice w rozwoju gospodarczym krajów członkowskich, ale cele strategii - głównie ekologiczne i społeczne - nie zostały zmienione.
Strategia ma być omówiona na unijnym szczycie za 3 tygodnie, a ostatecznie zatwierdzona w czerwcu. Wtedy nowy plan zastąpi strategię lizbońską, która poniosła spektakularne fiasko. W 2000 roku Unia Europejska założyła, że w ciągu dekady stanie się najbardziej konkurencyjną gospodarką świata. Minęło 10 lat, a cel nie został zrealizowany.