Portugalczycy demonstrują przeciwko restrykcyjnym cięciom zaplanowanym przez centroprawicowy rząd na przyszły rok. W ogłoszonym kilkanaście dni temu projekcie budżetu oszczędności mają sięgnąć niemal 4 miliardów euro.
Manifestacje wymierzone zarówno w krajowe władze, jak i w międzynarodowe instytucje nadzorujące realizację programu oszczędnościowego, zorganizowano między innymi w Lizbonie, Porto, Faro, Viseu, Funchal na Maderze i w wielu innych miastach.
Marcowa akcja ruchu _ Niech trojka spada _ zgromadziła co najmniej kilkaset tysięcy osób. Organizatorzy twierdzą, że na ulice portugalskich miast wyszło wówczas nawet 1,5 miliona Portugalczyków.
Władze w Lizbonie od ponad dwóch lat realizują restrykcyjny plan zaciskania pasa. Wzrost podatków, cięcia płac, ograniczenie przywilejów pracowniczych, a do tego galopujące bezrobocie i pogłębiające się ubóstwo - to tylko niektóre skutki kryzysu, które uderzyły w niemal każdego obywatela.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
To "zwykła kradzież". Tysiące ludzi na ulicach Przed pałacem prezydenckim Belem w Lizbonie związkowcy demonstrowali dziś przeciwko "budżetowi skrajnych cięć, narzuconych Portugalii przez UE i MFW". | |
Kraków zaoszczędzi miliony na prądzie Prawie 10 milionów złotych zaoszczędzi w przyszłym roku Kraków na wspólnym zakupie energii elektrycznej dla urzędu miasta, miejskich jednostek i spółek komunalnych. | |
Studenci chcą Mursiego. Kamienie i obelgi Według egipskiego MSW około 3 tys. studentów zablokowało ważną kairską arterię, a demonstrujący obrzucali siły porządkowe obelgami i kamieniami, co zmusiło policję do użycia gazu łzawiącego. |