Analitycy Bank of America Merrill Lynch (BofA ML) obniżyli prognozę wzrostu PKB dla eurostrefy za 2010 r. do 1,4 procent z 1,7 proc. wobec spadku ocenianego na 4,0 proc. w 2009 roku.
Prognozę na 2011 r. na poziomie 2,6 proc. pozostawili bez zmian, choć zastrzegli, iż utrzymanie się obecnych perturbacji na rynkach finansowych w dłuższym okresie może jej zagrozić.
BofA ML nie spodziewa się, że rynki wschodzące z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki ponownie doświadczą spadku PKB, ale przewidują, iż wychodzenie z recesji, które początkowo będzie dynamiczne, w 2011 r. nieco zwolni.
_ Spowolnienie ożywienia w 2011 r. tak, ale ponowny spadek PKB nie _ - napisali w cotygodniowym opracowaniu Global Economics Weekly.
Takiemu scenariuszowi dają tylko 20 proc. prawdopodobieństwa nawet w przypadku znacznego zacieśnienia polityki fiskalnej w eurostrefie.
Wskaźniki wyprzedzające sugerują ich zdaniem, iż odbicie na wschodzących rynkach zwolni w II połowie br., choć nie we wszystkich krajach w tym samym stopniu. Większość gospodarek, zwłaszcza tych, które doświadczyły najgłębszej recesji (Turcja i Rosja) będzie miała najlepsze wyniki w II, lub w III kwartale tego roku, ale w 2011 r. najprawdopodobniej nie zdoła ich poprawić.
Perspektywę dla Polski, RPA i Izraela - państw, które nie doświadczyły recesji nazywają mniej czytelną. Węgry przyspieszą w 2011 r., ponieważ cykl ożywienia jest w tym kraju opóźniony wobec reszty wschodzących rynków.
Ogólnie ożywienie na wschodzących rynkach w 2011 r. nazywa BofA ML _ mniej wybujałą fazą ożywienia _, przewidując, iż wzrost nie będzie zasadniczo odbiegał od poziomu z 2010 roku.
Dla Polski BofA ML zakłada wzrost PKB w wys. 3,5 proc. rocznie zarówno w bieżącym, jak i w 2011 roku.