Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Rozgrywka na szczycie GPW. Gra toczy się między wicepremierem a szefem KNF i NBP

6
Podziel się:

Na warszawskim parkiecie wciąż formalne bezkrólewie.

Rozgrywka na szczycie GPW. Gra toczy się między wicepremierem a szefem KNF i NBP
(Krystian Dobuszynski/REPORTER)

Giełda nadal czeka na oficjalne zaaprobowanie nowo wybranego prezesa i wiceprezesa GPW. Mimo dokonanego już wyboru przez akcjonariuszy wciąż nie ma decyzji KNF. I nie bez powodu.

Marek Dietl został wybrany już w czerwcuna stanowisko nowego prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Jednak by móc oficjalnie sprawować stanowisko, konieczna jest zgoda Komisji Nadzoru Finansowego. To samo dotyczy jego zastępcy – wiceprezesa wybranego przez radę nadzorczą GPW Jarosława Grzywińskiego.

Jak donosi "Rzeczpospolita", GPW cierpliwie czeka, aż KNF sprawdzi czy panowie Dietl i Grzywiński, mają m.in. wymagany trzyletni staż pracy w instytucjach rynku kapitałowego. Ze źródeł gazety, wynika jednak że nieśpieszne postępowanie Komisji to jedynie pretekst i kurtyna przesłaniająca polityczną rozgrywkę na bardzo wysokich szczeblach.

W jednym narożniku mamy prezesa NBP, Adama Glapińskiego i przewodniczącego KNF Marka Chrzanowskiego, którzy w zarządzie GPW woleliby widzieć zupełnie inne osoby. W drugim narożniku sam wicepremier oraz minister rozwoju i finansów, Mateusz Morawiecki, który – jak donosi "Rz" - popiera obranego Dietla.

Zobacz także: Tego nie wiesz o GPW:

Tym sposobem parkiet stał się polem, na którym ścierają się potężne siły. Nie brakuje też głosów, że giełda dostaje rykoszetem w zamieszaniu na scenie politycznej.

**Najdłuższe bezkrólewie**

Zamieszanie na stołkach GPW trwa od początku roku, kiedy w pierwszych dniach stycznia przedstawiciele rządu odwołali dotychczasową prezes Małgorzatę Zaleską. Już 4 stycznia na stanowisko prezesa powołano znanego w świecie finansów Rafała Antczaka.

O powołaniu Antczaka na to stanowisko money.pl pisało na początku stycznia br. Podobno gorącym zwolennikiem jego powołania na prezesa GPW miał być wicepremier Mateusz Morawiecki.

Antczak nie zdążył formalnie zasiąść w fotelu prezesa. Zrezygnował w połowie marca. Jak potem twierdził z powodów rodzinnych.

"Uchwała nie weszła w życie z uwagi na brak decyzji Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie wyrażenia zgody na zmianę w składzie Zarządu Giełdy, której uzyskanie było warunkiem wejścia w życie niniejszej Uchwały" - napisano wówczas w komunikacie.

Tak długi okres oczekiwania na zgodę KNF to rekord w przypadku polskiej giełdy. Sama prof. Małgorzata Zaleska od momentu swojego powołania do decyzji nadzoru finansowego czekała 28 dni. Tymczasem poniedziałek 13 marca, kiedy Antczak zrezygnował był 68. dniem, gdy kandydat wciąż czekał na decyzję KNF.

Polityczny łup partyjny

- GPW jest traktowana jak polityczny łup tej partii, która wygrywa wybory - narzeka Rozłucki. - Politycy bardzo łatwo potrafią popsuć nastroje na rynku, albo nawet sprowadzić na spółki i inwestorów konkretne zagrożenia. Dobrym przykładem jest wprowadzona przez poprzedni rząd pseudoreforma OFE z 2014 roku, która doprowadziła tak naprawdę do ograniczenia potencjału rozwojowego warszawskiej giełdy.

- Nie lepiej jest w przypadku obecnego rządu PiS, który jeszcze niedawno pokazywał, że ma duże zapędy w kierunku wspomagania górnictwa przez spółki publiczne. Moje najśmielsze oczekiwania przeszedł zeszłoroczny pomysł ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, który chciał uzyskać dodatkowe opodatkowanie publicznych spółek energetycznych, podwyższając wartość nominalną ich akcji. Na szczęście wygląda na to, że pomysł ten nie będzie kontynuowany. Dlatego o ile uważam, że giełda to wciąż prestiż, to równocześnie nie dziwię się obawom związanym z politycznymi zagrożeniami dla rynku - podkreśla były prezes.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
Inter
7 lat temu
Tak wojt Starego Targu wraz z zona tak wyzucaja na bruk
tyu
7 lat temu
Kiedyś była gra w trzy kubki , teraz jest nowocześniej , mamy Gołde Papirusów Bezwartościowych i na większą skalę jest szacher macher .
klara
7 lat temu
też uważam ,że giełda to prestiż i powinna działać tak jak giełdy światowe wzbogacać państwo a nie być rozgrywającą piłeczką dla danej partii, czy między KNF a Ministerstwem Finansów
momo
7 lat temu
a co wy myślicie ,panstwo da mieszkanie za które nie trzeba płacić,wszędzie tak powinno działać prawo
Syfpotusku
7 lat temu
W gospodarce musi byc dobrze skoro giełda tak rośnie !