Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Juncker: Nie ma planu B Grecji. Koniec negocjacji?

0
Podziel się:

Szef Komisji Europejskiej wezwał premiera Ciprasa, by przestrzegał minimum zasad.

Juncker: Nie ma planu B Grecji. Koniec negocjacji?
(EPP/Flickr (CC BY 2.0))

Grecja, wbrew zapowiedziom, nie przedstawiła planu B - twierdzi szef Komisji Europejskiej. Jak mówi Jean-Claude Juncker, premier tego kraju Aleksis Cipras obiecał, że do czwartkowego wieczora prześle kontrpropozycje reform gospodarczych - inne od tych, które proponują międzynarodowi kredytodawcy.

- Do tej pory nie otrzymałem żadnej alternatywnej propozycji od mojego przyjaciela, Aleksisa Ciprasa - powiedział Juncker. I podkreślił, że jeśli grecki premier chce pozostać jego przyjacielem, to musi przestrzegać chociaż minimum zasad.

Jean-Claude Juncker liczy na to, że do kolejnych negocjacji z premierem Grecji dojdzie w kuluarach szczytu Unia Europejska-Ameryka Łacińska, rozpoczynającego się w środę w Brukseli.

Szef Komisji Europejskiej podtrzymuje swoją opinię, że wyjście Aten ze strefy euro nie wchodzi grę, jednak zastrzega, że nie będzie wyciągał żadnego "królika z kapelusza", by powstrzymać ten ruch.

W piątek premier Grecji ostrzegł międzynarodowych kredytodawców, by nie wprowadzali - jak się wyraził - poniżających warunków finansowych wobec jego kraju. Jego zdaniem, ich propozycje są oderwane od rzeczywistości. Proponują oni, by Grecja w zamian za pożyczkę w wysokości około 7,2 miliarda euro zobowiązała się między innymi do cięć w wysokości 3 miliardów. Ateny oferowały dotąd oszczędności na kwotę 1,8 miliarda.

Niemcy zmęczeni Grekami

Osiągnięcie porozumienia między wierzycielami a Grecją zależy wyłącznie od Aten. Europa wyczerpała swoje możliwości w tej sprawie - ocenił wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel w wywiadzie dla sobotniego wydania "Stuttgarter Nachrichten".

Piłka znajduje się obecnie po greckiej stronie boiska - podkreślił polityk, dodając, że kwestia negocjacji z Grecją "z pewnością" będzie tematem rozmów przywódców G7 na marginesie rozpoczynającego się w niedzielę szczytu tej grupy w Bawarii.

Wiceszef rządu ocenił, że w jego kraju panuje zmęczenie przeciągającymi się rozmowami z Grecją. - W Niemczech panuje nastrój pod tytułem: niech sobie idą, lepszy koniec strachu (przed wyjściem Grecji ze strefy euro) niż strach bez końca - powiedział.

Jednak takie rozwiązanie wiązałoby się, jego zdaniem, z wysokim kosztem. - Jeśli pierwszy kraj opuści (euroland), zmieni się stan skupienia Europy - podkreślił Gabriel, przypominając, że w wielu krajach europejskich, np. w Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii, wysokie notowania mają antyunijni nacjonaliści.

Zdaniem polityka SPD, na korzyść greckiego premiera Aleksisa Ciprasa przemawia fakt, że nie jest związany z klientelistycznym systemem, jaki zbudowały dominujące wcześniej partie. Z drugiej strony Cipras nie jest gotowy do walki z problemami, które należy rozwiązać w kraju i o wiele chętniej zrzuciłby je na barki europejskich podatników. - Tak się jednak nie stanie - powiedział.

Czytaj więcej w Money.pl
Będą kolejne rozmowy w sprawie Grecji Szef Komisji Jean Claude Juncker, premier Grecji Aleksis Tsipras oraz szef eurogrupy Jeroen Dijsselmbloem mają się spotkać się najbliższych dniach.
Porozumienie zależy już tylko od Grecji Wicekanclerz Niemiec ocenił, że w jego kraju panuje zmęczenie przeciągającymi się rozmowami.
Upadłość Grecji realna jak nigdy wcześniej - To, co było niemożliwe w 2008 roku, dzisiaj wydaj się być opcją bardzo realną. - mówi Katarzyna Pisarska z Europejskiej Akademii Dyplomacji. Dodaje, że wyjście Grecji ze strefy euro byłoby oddechem dla innych krajów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)