Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys w Grecji. Unia obiecała kolejną transzę pożyczki

0
Podziel się:

-Zabierajcie swoje memorandum i wynoście się stąd - wykrzykiwali w ciągu dnia Grecy.

Kryzys w Grecji. Unia obiecała kolejną transzę pożyczki
(PAP/EPA)

Ministrowie finansów strefy euro i szefowa MFW Christine Lagarde zdecydowali o kolejnej wypłacie 6,8 mld euro z programu pomocowego dla Grecji. Ateny dostaną ją jednak w ratach i pod pewnymi warunkami. Jeszcze pod koniec lipca mają dostać 4 mld euro. Tymczasem kilka tysięcy Greków protestowało w Atenach przeciwko zwolnieniom w sektorze publicznym, które rząd przyrzekł międzynarodowym wierzycielom w zamian za pomoc.

Aktualizacja 22:35

Eksperci Europejskiego Banku Centralnego, Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego przedstawili wnioski raportu w sprawie realizowania przez Grecję reform przewidzianych w programie pomocowym opiewającym łącznie na 240 mld euro. Choć docenili oni reformy przeprowadzane przez władze w Atenach, to jednak uznali, że są one niewystarczające - poinformował szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem.

Grecja musi kontynuować dalsze prace i w całości spełnić wszystkie wymagania. Chodzi o przeprowadzenie kluczowych reform wspierających wzrost i zatrudnienie, oraz o zapewnienie stabilności finansów publicznych. Dijsselbloem sprecyzował, że kroki które musi najpierw podjąć Grecja to m.in. efektywne wdrożenie "systemu mobilności pracowników administracji publicznej". System ten przewiduje przekierowanie do innej pracy, bądź zwolnienie, 25 tysięcy urzędników.

Jak dodał Dijsselbloem, dalsze 0,5 mld euro będzie wypłacone w październiku pod warunkiem, że Grecja spełni kluczowe cele uzgodnione z trojką m.in. w obszarze prywatyzacji. W czerwcu Grecji nie udało się sprywatyzować państwowej spółki gazowej DEPA.

Kolejne 1,5 mld euro Grecja ma otrzymać z zysków wygenerowanych przez banki centralne i EBC na jej obligacjach skupionych w ramach programu Securities and Markets Programme. Kolejne 0,5 mld euro z tego programu Ateny mają otrzymać wraz z drugą transzą pomocy z EFSF, czyli - jeśli będą spełnione warunki - w październiku.

I wreszcie 1,8 mld euro dla Grecji ma pochodzić z MFW, który uruchomi wypłatę najpewniej pod koniec lutego, gdy - jak mówiła Lagarde na konferencji prasowej - Fundusz przeanalizuje dokładnie raport trojki.

Jak podkreślał Dijsselbloem, w "przewidywalnej przyszłości" Grecji nie grozi niewypłacalność, choć później przyznał, że bez pomocy Grecja mogłaby mieć problemy pod koniec 2014 r.

Grecy wyszli na uliceTymczasem ponad 6 tys. pracowników lokalnej administracji, w tym strażacy i policja municypalna na motocyklach, przemieszczało się dziś w stronę ministerstwa ds. reformy administracyjnej w centrum stolicy Grecji wymachując czarnymi flagami, naciskając na klaksony i uruchamiając syreny.

_ - Zabierajcie swoje memorandum i wynoście się stąd _ - wykrzykiwali pracownicy uczestniczący w pierwszym proteście od zakończenia przez wierzycieli przeglądu redukcji wydatków Grecji. Przedstawiciel tzw. trojki (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) powiedział, że jej eksperci zakończyli kolejną misję w Grecji i opowiedzieli się za odblokowaniem wypłaty pomocy dla Aten.

Setki ludzi zgromadziły się przed ministerstwem spraw wewnętrznych, gdzie odbywała się narada szefów resortu administracji i MSW z przedstawicielami władz lokalnych. Zgromadzeni przed budynkiem skandowali: _ Złodzieje _ i _ Zdrajcy _.

Największe związki sektora publicznego ADEDY, które zorganizowały w poniedziałek strajk w Atenach, zapowiedziały kolejną akcję na jutro.

Grecki rząd stara się ograniczyć przerost zatrudnienia w sektorze publicznym. Gabinet premiera Antonisa Samarasa chce do końca września wysłać 12,5 tys. osób na przymusowy urlop, który może zakończyć się zwolnieniem. W tym czasie osoby te będą otrzymywać 75 proc. wynagrodzenia. Jeśli w ciągu ośmiu miesięcy nie znajdą zatrudnienia w jednej z pozostałych instytucji państwowych, zostaną zwolnione.

Czytaj więcej o sytuacji w Grecji w Money.pl
Sąd przywraca media publiczne w Grecji Rada Stanu, sąd administracyjny najwyższej instancji w Grecji, w poniedziałek wieczorem anulował tymczasowo decyzję rządu o zamknięciu publicznego radia i telewizji ERT. Sąd nakazał ponowne ich otwarcie aż do powołania nowego publicznego emitenta.
Wielki strajk dziennikarzy. Nic nie nadaje Od 6 rano greckie radio i telewizja nie nadają żadnych wiadomości. Jutro nie ukażą się gazety.
W Grecji padł nowy rekord. Bezrobocia Spośród tej grupy Greków pracy nie może znaleźć aż 61,7 procent.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)