Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obsada stanowisk w UE. Tusk: priorytetem jest dla mnie Polska

0
Podziel się:

Premier powiedział w Brukseli, że minister spraw zagranicznych jest kandydatem na szefa unijnej dyplomacji. Kto faworytem?

Obsada stanowisk w UE. Tusk: priorytetem jest dla mnie Polska
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów)

Premier Donald Tusk powiedział, że nie sądzi, by coś się zmieniło, jeśli chodzi o jego ewentualne kandydowanie na szefa Rady Europejskiej. Dla mnie priorytetem jest Polska - zadeklarował, przyznając jednocześnie, że woli trzymać w zapasie każdy wariant.

aktualizacja 12:15

Tusk, który spotkał się z dziennikarzami w Brukseli po zakończeniu unijnego szczytu potwierdził, że kandydatem na szefa unijnej dyplomacji jest szef MSZ Radosław Sikorski. Ocenił, że - poza Sikorskim - w roli faworyta do tego stanowiska występuje włoska minister spraw zagranicznych Federica Mogherini.

Premier przypomniał również, że Polska zabiega - jako alternatywę do stanowiska wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych - o jedną z trzech najważniejszych tek gospodarczych w Komisji Europejskiej: ds. energii, konkurencji lub rynku wewnętrznego.

Środowe spotkanie unijnych przywódców zakończyło się bez porozumienia, jeśli chodzi o obsadę najwyższych unijnych stanowisk. Kolejny szczyt w tej sprawie ma się odbyć 30 sierpnia.

Zdaniem Tuska przełożenie szczytu nie jest niepowodzeniem. Jak ocenił, kilka kolejnych tygodni jest niezbędnych, żeby nowa architektura uwzględniała także kwestie geograficzne. _ Czyli mówiąc wprost - interesy, bezpieczeństwo, punkty widzenia charakterystyczne dla naszego regionu _ - mówił. Według niego to, co przygotowano w różnych kuluarowych rozmowach, nie odpowiadało temu oczekiwaniu. _ Byłby to krok do tyłu w porównaniu do poprzedniej kadencji władz, mówię tu o obecności, czy braku obecności reprezentantów tego regionu - podsumował premier. - Z satysfakcją stwierdzam, że argumentacja o potrzebie balansu geograficznego była akceptowana przez wszystkich _.

Tusk odniósł się do pojawiających się od kilku dni informacji o jego ewentualnej kandydaturze na szefa Radu Europejskiej. _ Wiele koleżanek i kolegów pytało, czy wchodzi w rachubę moja kandydatura (...) wszyscy słyszą ode mnie jedną rzecz: z naszego punktu widzenia ważne jest, żeby region był obecny, i żeby miał wpływ na ważne kwestie, takie jak polityka zagraniczna i energetyka _ - ujawnił premier. _ Nie ma problemu mojej kandydatury na szefa Rady Europejskiej. Czy coś cię zmieni do 30 sierpnia? Zobaczymy. Jeśli chodzi o moje podejście, nie sądzę _.

Polska ma do rozegrania _ dość skomplikowaną grę _ - mówił, dopytywany o to, że nie zaprzecza swojej ewentualnej kandydaturze. _ Czasami argumentem w tej grze jest to, że wszystkie oferty, wszystkie możliwości zostają aktualne. Dla mnie priorytetem jest Polska i urząd, który sprawuję w Polsce _ - zaznaczył premier.

Jak powiedział, w procesie negocjacji woli trzymać w zapasie każdy wariant, aby uzyskać maksimum tego, co Polska _ może uzyskać w tej rozgrywce _. _ Im będę bardziej powściągliwy w deklaracjach - czy na +nie+, czy na +tak+, obojętnie - tym łatwiej będzie mi prowadzić negocjacje _ - dodał.

Poza tym, jego ewentualne odejście z polskiej polityki - jak ocenił - mogłoby _ skomplikować kilka spraw jeszcze bardziej _. _ Tego bym nie chciał _ - powiedział Tusk.

Skomentował również spekulacje medialne jakoby to kanclerz Angela Merkel proponowała mu objęcie tego stanowiska. _ W czasie mojego dłuższego spotkania sprzed tygodnia z kanclerz Merkel moje ewentualne kandydowanie nie było przedmiotem rozmowy. Kanclerz Merkel nie jest promotorką mojej kandydatury i nie namawia mnie do objęcia tego stanowiska, przy całej naszej wzajemnej życzliwości _ - przekonywał.

Mówił również o tym, co jest najważniejsze z polskiego punktu widzenia. _ To co było obecne w naszym pakiecie oczekiwań to +high representative+ dla Sikorskiego lub, alternatywnie, jedna z trzech najważniejszych komisji gospodarczych, w tym przede wszystkim jako priorytet energetyka _ - poinformował Tusk.

Przyznał, że determinacja wielu państw w sprawie minister Mogherini jest zauważalna. _ Jeśli chodzi o kompetencje, doświadczenie i osiągnięcia, w przypadku Sikorskiego bardzo wyraźne, mówimy choćby o pakiecie inicjatyw wschodnich, to Sikorski jest właściwie bez konkurencji. Ale (...) nie ma kilku zalet, które ma jego główna konkurentka - nie jest kobietą i nie jest socjalistą _ - podsumował premier.

Mówiąc o szansach Sikorskiego, zwrócił też uwagę na balans między partiami politycznymi. _ To jest mocna argumentacja. (...) Skoro szefem KE został przedstawiciel chadeckiej rodziny, to jego zastępcą - a wysoki przedstawiciel jest jednocześnie zastępcą szefa KE - powinien być socjalista. Kwestia płci jest również w Europie poważnie traktowana _ - dodał Tusk.

Kobiety są oczekiwane także jako kandydatki do Komisji Europejskiej - kontynuował. Zaznaczył, że Polska ma kilka kandydatur, ale z reguły są to mężczyźni. _ Pojawiła się także pani Danuta Huebner (w kadencji 2004-2009 szefowa komisji rozwoju regionalnego) (...) Będę musiał mieć jeszcze kilka dni, żeby ocenić, która z kandydatur uzyska maksimum szans, jeśli chodzi o te główne komisje, będę chciał dopasować kandydatury do okoliczności _ - zadeklarował.

Będzie to szczególnie ważne - mówił - bo nasze plany energetyczne są mocno zintegrowane z problemami klimatycznymi. _ My często przekonujemy, że są to jednak odrębne kategorie, ale w Europie każdy będzie mówił jednym głosem energia i klimat. To dla Polski jest bardzo duże wyzwanie _ - ocenił premier. Przypomniał, że każdy kandydat na komisarza jest przesłuchiwany w Parlamencie Europejskim. _ W przypadku polskiego kandydata w obszarze energetyka i klimat przesłuchanie będzie bardzo dociekliwe (...) będę szukał takich wariantów, które maksymalizują szanse przejścia przez całą procedurę _ - dodał.

Polska kilkakrotnie zawetowała już klimatyczne plany UE, by zredukować emisje CO2. Uzasadnieniem dla takiej postawy Polski były obawy o koszty, jakie może ponosić nasza oparta na węglu gospodarka.

Wśród kandydatów na stanowiska komisarzy pojawiały się też nazwiska Janusza Lewandowskiego i Jerzego Buzka, a także b. ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz przewodniczącego Rady Gospodarczej przy premierze Jana Krzysztofa Bieleckiego.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)