W Danii imigranci z Europy przynoszą wymierne zyski gospodarce - stwierdzają duńscy naukowcy.
Ich opinie zamieszczono w najnowszym wydaniu poważnego, internetowego periodyku polityczno-kulturalnego _ Information _.
Publikacja ma związek z ogólnoeuropejską debatą o zagrożeniach systemów opieki socjalnej, jaki miałby stwarzać oczekiwany napływ imigrantów z Bułgarii i Rumunii.
Z analiz gospodarczych wynika, że celem większości z kilkudziesięciu tysięcy nowych mieszkańców Danii, przybyłych z tzw. nowych państw unijnych, jest praca, a nie wykorzystywanie opiekuńczego systemu państwa. Największą grupę tych imigrantów stanowią Polacy.
Wypowiadający się w _ Information _ eksperci zwracają uwagę na liczby ogłoszone niedawno przez duńskie Ministerstwo Finansów. Wynika z nich, że dochody obywateli państw Europy Środkowej i Wschodniej, którzy przybyli do Danii w latach 2009-2011, znacznie zasiliły duński budżet.
Na świadczenia społeczne dla tej grupy wydano w 2009 roku równowartość 90 mln euro, podczas gdy skarb państwa otrzymał od nich 227 mln euro. Trzy lata poźniej zyski duńskiego skarbu wyniosły 268 milionów euro, a wydatki około 130 milionów.
Tak więc imigranci są płatnikami podatków netto. Ponadto wnoszą do duńskiej gospodarki wartości niewymierne: kwalifikacje i energię.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Brytyjczycy zamkną granice dla imigrantów? Półtora roku przed wyborami powszechnymi w Londynie coraz wyraźniej widać, że temat imigracji może odegrać rolę w kampanii wyborczej. | |
Przez rok wyjechało tam 173 tys. Polaków W 2011 roku przyjechało do Niemiec z zagranicy blisko milion osób, w tym 173 tys. Polaków. |