Iveta Radiczova, premier słowackiego centroprawicowego rządu w latach 2010-2012, podjęładecyzję o wycofaniu się z życia politycznego. Zawiadomiła o tym listownie kierownictwo swej Słowackiej Unii Demokratycznej i Chrześcijańskiej - Partii Demokratycznej (SDKU-DS).
Radiczova wraz ze swym rzadem utraciła poparcie parlamentu 11 października ubiegłego roku, gdy współrządząca liberalna partia Wolność i Solidarność (SaS) odrmówiła zatwierdzenia Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej. Pozostała jednak na stanowisku premiera tymczasowego rządu do przedterminowych wyborów parlamentarnych, które 10 marca wygrało lewicowe ugrupowanie SMER-SD Roberta Fico.
Radiczova zrezygnowała z członkostwa SDKU-DS, w której zajmowała dotychczas stanowisko wiceprzewodniczącej. Nie zaczekała nawet na najbliższy zjazd partii, który odbędzie się 19 maja. Napisała, że ponosi _ osobistą odpowiedzialność za upadek rządu _ a jej _ styl prowadzenia polityki jest inny niż lewicy, która przejęła władzę _.
Radiczova, która była swego czasu najpopularniejszym politykiem na Słowacji, jest z zawodu socjologiem i zamierza wrócić do pracy uniwersyteckiej w Bratysławie. Słowackie media poinformowały, że w przyszłym roku akademickim zostanie prawdopodobnie wykładowcą w Oxfordzie. Radiczova ma polskie korzenie - jej matką była Polka ze wsi Ropica na Zaolziu.
Czytaj więcej o sytuacji na Słowacji w Money.pl | |
---|---|
Więcej nie pomogą zadłużonym. UE im pozwoli Najbiedniejszy kraj strefy euro ma brać udział w Europejskim Funduszu Stabilizacji Finansowej tylko w części, do której się zobowiązał. | |
Sąsiad Polski chce opodatkować bogaczy Robert Fico rezygnuje z 19-procentowego podatku liniowego i wprowadzi nową stawkę podatkową dla najbogatszych. | |
Partyjny lider dostał działkę. 900 osób na bruk Kotleba, na co dzień lider pozaparlamentarnej ultraprawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS), otrzymał działkę w darze od jednego z mieszkańców miejscowości. |