Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Grecji już 17 czerwca

0
Podziel się:

Na czele rządu tymczasowego ma stanąć dotychczasowy przewodniczący Rady Stanu 67-letni Panajotis Pikramenos.

Wybory w Grecji już 17 czerwca
(PAP/EPA)

Taką decyzję podjęli w Atenach prezydent Grecji Karolos Papulias oraz przywódcy najważniejszych partii.

[Aktualizacja: 15:04]

Doniesienia greckich mediów potwierdzili po spotkaniu u szefa państwa przewodniczący dwóch partii: prawicowych Niezależnych Greków Panos Kammenos i Demokratycznej Lewicy Fotis Kuwelis.

Według państwowej telewizji na czele tymczasowego rządu ma stanąć przewodniczący Rady Stanu (najwyższego sądu administracyjnego) 67-letni Panajotis Pikramenos. Prezydent ma wydać oficjalne oświadczenie.

Przewodnicząca partii komunistycznej Aleksandra Papariga poinformowała, że tymczasowy rząd nie będzie mógł podejmować żadnych międzynarodowo wiążących decyzji.

Tymczasem szef Komisji Europejskiej Jose Barroso wykluczył możliwość renegocjacji planu oszczędnościowego, ale obiecał unijne wsparcie dla Aten, pobudzające wzrost gospodarczy.

_ - Porozumienia muszą być dotrzymane. Dla wiarygodności Grecji i strefy euro ważne jest by trzymać się tego programu. Możliwe są rozmowy w sprawie działań wspierających wzrost, ale nie ma możliwości zmiany zobowiązań podjętych przez Grecję i 16 innych krajów strefy euro _- podkreślił szef Komisji. Jose Barroso odrzucił tym samym sugestie wielu ekspertów, którzy uważają, że Grecja nie jest w stanie w pełni wdrożyć drastycznego programu oszczędnościowego i należy go złagodzić.

Przeciwko niemu buntują się też sami Grecy. Jeśli w wyborach parlamentarnych w przyszłym miesiącu wygrają partie radykalne i odrzucą program oszczędnościowy, wtedy pomoc finansowa dla Grecji zostanie wstrzymana i kraj ten zbankrutuje.

_ - To będą historyczne wybory. Grecy muszą być świadomi jakie są konsekwencje ich wyboru. Uszanujemy wynik demokratycznego wyboru, ale Grecy muszą też wiedzieć, że w strefie euro jest jeszcze 16 innych demokracji. Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji Greków, wymagającej wielu wyrzeczeń i poświęceń, ale ta sytuacja to rezultat polityki prowadzonej w tym kraju od lat _ - podkreślił szef Komisji.

Dziewięciodniowy impas w negocjacjach koalicyjnych po wyborach z 6 maja sprawił, że w Grecji konieczne okazały się nowe wybory. W rozmowach uczestniczyło pięć partii, w tym konserwatywna Nowa Demokracja, socjalistyczny PASOK i Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA), która w poprzednich wyborach zajęła drugie miejsce, niewiele ustępując konserwatystom.

Sondaże wskazują, że kolejne głosowanie nie przełamie impasu, a jedynie umocni pozycję skrajnych ugrupowań lewicowych. Sprzeciwiają się one oszczędnościom, których od zadłużonej Grecji domagają się MFW, Komisja Europejska i Europejski Bank Centralny w zamian za pomoc finansową. Instytucje te zapowiedziały, że wstrzymają pożyczki, jeśli nowy rząd nie będzie kontynuował planu reform i oszczędności.

Czytaj więcej w Money.pl
Znów ten sam człowiek będzie rządził Grecją Na czele rządu tymczasowego prawdopodobnie znowu stanie Lukas Papademos.
Komuniści i neonaziści mają coś wspólnego Antyimigrancka, neonazistowska partia Złota Jutrzenka nie została zaproszona na spotkanie, a komuniści odmówili w nim udziału.
Sabotują Europę? To niech radzą sobie sami Francja i Grecja straciły poczucie rzeczywistości - tak niemiecki dziennik Die Welt komentuje wyniki ostatnich wyborów w tych krajach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)