Wybory we Francji negatywnie odbiją się na Polsce

Jego zdaniem, najnowsze sondaże pokazują, że jutrzejszą, pierwszą turę wyborów, wygra kandydat socjalistów Francois Hollande. Kuisz uważa także, że niepokojąca jest proponowana przez Hollande'a renegocjacja paktu fiskalnego Unii Europejskiej i powrót do wariantu euroobligacji.

- _ To jest ten punkt, który zniechęcił Angelę Merkel, żeby się spotykać z Hollande'm oraz ten punkt, który powoduje, że poszukiwanie rozwiązań na kryzys europejski wraca do punktu wyjścia i w zasadzie wielki znak zapytania _ - mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia doktor Jarosław Kuisz z portalu kulturaliberalna.pl.

Kuisz dodał, że Hollande preferuje politykę protekcjonizmu, a nie integrację europejską.

Niekorzystne dla Polski są też niektóre postulaty urzędującego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. Doktor Kuisz przypomniał, że ministrowie spraw wewnętrznych Francji i Niemiec cztery dni temu zaproponowali, aby poszczególne państwa Unii mogły na 30 dni przywracać kontrole na granicach, co miałoby służyć powstrzymaniu napływu imigrantów.

- _ Z naszego punktu widzenia to jest pytanie, czy nie następuje taka powolna dekompozycja Europy, bo skoro wspólna waluta kuleje, mamy zapowiedź ograniczania układu z Schengen. Jeżeli mamy też zapowiedź ze strony Sarkozy'ego wstrzymania się ze wpłacaniem netto do budżetu Unii Europejskiej, a przynajmniej ze znaczącą redukcją tych pieniędzy, co się odbije na wypłatach dla Polski, to dla przeciętnego obywatela Polski to oznacza pytanie co z tą Unią? - _wyjaśnia doktor Kuisz.

Doktor Kuisz podkreślił, że nie wiadomo, kto wygra drugą turę wyborów 6 maja. Choć Sarkozy ma bardzo zły wizerunek społeczny, to jednak, zdaniem Kuisza, część niezdecydowanych wyborców może go poprzeć, przerażona wizją zalewu imigrantów.