UOKiK. Benefit Systems ma zapłacić 27 mln zł za praktyki monopolowe. Złoży odwołanie
Prezes UOKiK uznał, że w latach 2012-2017 spółka Benefit Systems podejmowała działania ograniczające konkurencję na rynku fitness. Władze spółki argumentują, że w tym okresie budowały grupę kapitałową i nie naruszyły prawa. Zapowiadają odwołanie od decyzji Urzędu.
Siłownia
"Prezes Urzędu nałożył kary pieniężne na strony postępowania, w tym: na Spółkę w wysokości 26.915.218,36 zł (…) (z uwzględnieniem sukcesji wynikającej z połączenia Emitenta ze spółkami zależnymi będącymi stronami Postępowania) oraz na jej spółkę zależną (Yes to Move sp. z o.o., dawniej: Fitness Academy sp. z o.o.) w wysokości 1.748,74 zł" – czytamy w komunikacie UOKiK.
Benefit Systems nie zgadza się jednak z decyzją UOKiK i zapowiada odwołanie.
W oświadczeniu wysłanym do mediów władze spółki zwracają uwagę, że zakwestionowane działania w latach 2021-2017 były prowadzone w ramach tworzonej w tym okresie nowej grupy kapitałowej, dlatego zdaniem spółki w świetle polskiego oraz unijnego prawa konkurencji czynności te nie powinny być przedmiotem postępowania antymonopolowego i kary.
Rząd zaangażuje sportowców do promowania szczepień. Wśród nich będzie Robert Kubica
Ponadto Benefit Systems dodaje, że podmioty, których działalność w latach 2012-2017 badał UOKiK, były związane ze spółką kapitałowo, ekonomicznie lub osobowo w stopniu uprawniającym do uczestniczenia w podejmowanych przez nie decyzjach.
Dziś większość z tych podmiotów jest już integralną częścią lub własnością Benefit Systems.
"Istnienie rozbudowanej i zróżnicowanej infrastruktury sportowej ma krytyczne znaczenie dla naszego funkcjonowania. Tym samym, przyjęcie perspektywy zawartej w uzasadnieniu decyzji UOKiK i założenie, że Benefit Systems dążył do podziału terytorialnego rynku w celu ograniczenia oferty klubów fitness prowadziłoby do wniosku, że działaliśmy na własną szkodę. Nie jest to oczywiście prawdą" – argumentuje spółka.
Benefit Systems skarży się też na termin podjęcia niekorzystnej dla nich decyzji. Podkreśla, że jest on najgorszy z możliwych.
"Z powodu ograniczeń i zakazów związanych z pandemią Benefit Systems osiąga obecnie jedynie znikomą część wcześniejszych przychodów, ponosząc jednocześnie ogromne koszty utrzymania infrastruktury sportowej i stanu zatrudnienia" – przypomina spółka.
Benefit podkreśla, że branża sportowo-rekreacyjna należy do najbardziej poszkodowanych wskutek pandemii, a zarazem – z racji swojej specyfiki – w najmniejszym stopniu korzystających z rządowych programów wsparcia.
Benefit Systems zapowiada jednak, że po zdjęciu ograniczeń sanitarnych nadal będzie działał na polskim rynku.
