Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Uważaj na ten telefon. Oszuści kradną teraz dane "na bitcoina"

155
Podziel się:

Od wiosny tego roku bitcoin znów rośnie w siłę. Pandemia tylko podkręca zainteresowanie kryptowalutami. Korzystają na tym złodzieje. Dla nich większa popularność bitcoina, to więcej szans na włamania do komputerów.

Uważaj na ten telefon. Oszuści kradną teraz dane "na bitcoina"
Służby i policja ostrzega przed takimi złudnymi wizjami szybkiego wzbogacenia się. (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

Przed wzmożoną aktywnością oszustów ostrzega policja i nadzór bankowy. Doniesienia o oszustwach nie powodują jednak odpływu od bitcoina. Jest wręcz odwrotnie, jego notowania od początku pandemii stale rosną.

Cena, jak odnotowuje "Puls Biznesu" przebiła już 17 tys. dol i tylko patrzeć a dotrze do 20 tys. dol. Ostatnio tak droga i popularna była ta waluta w 2017 r. Dużą ilość transakcji wykorzystują jednak złodzieje.

Zobacz także: Morawiecki powinien wyrzucić Ziobrę z rządu? Belka nie ma wątpliwości

Na co powinniśmy uważać? Ku przestrodze "PB" przedstawił historię swojej czytelniczki. Wszystko zaczęło się od telefonu konsultanta, który przedstawia się jako pracownik firmy Blockchain. Problem w tym, ze pod podobnym szyldem działa teraz wiele firm związanych z kryptowalutami.

Dość szybko ów konsultant informuje rozmówcę, że na koncie nieszczęśnika, do którego dzwoni, są kryptowaluty. Potem proponuje pomoc w wymianie ich na złote. Jednak żeby to zrobić, musi uzyskać dostęp do komputera za pośrednictwem aplikacji AnyDesk.

By było mu łatwiej przekonać oszukiwanego, dodaje informacje, że tego wymaga KNF, co jest oczywistą nieprawdą. Na deser rzuca też pokaźną sumą, która kończy wabić ofiarę. Potem oczywiście wyciąga z komputera wszelkie potrzebne informacje i znika.

Służby i policja ostrzega przed takimi złudnymi wizjami szybkiego wzbogacenia się. Co podkreślają mundurowi, oszuści polubili w ostatnim czasie bitcoina, bo jego wartość rośnie i łatwiej im skusić naiwnych.

Jak informuje "PB", takich historii jest naprawdę sporo w ostatnim czasie. W czwartek policja poinformowała na stronie internetowej o mieszkańcu powiatu świebodzińskiego, który chcąc zarobić na bitcoinie, stracił prawie 70 tys. zł. On też udostępnił pulpit, a przestępca na jego dane wyłudził potem kredyt.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(155)
kasiek
1 tyg. temu
Witam mialam taka sama sytuacje i straszyl mnie podatkiem na 40 tys zl w urzedzie skarbowym. czy ktos z was dostal kiedykolwiek jakies pismo do zaplaty us??
Paps
2 miesiące temu
Co gdy przy udostępnieniu zalogowałem się na konto bankowe ale po chwili jakichś 5/10 sekundach wylogowalem się zakończyłem policzenie na anydesku i wyłączyłem router? Czy wszystko będzie dobrze?
agata
2 miesiące temu
dokładnie dziś wydzwaniał jakiś z akcentem ze wschodu z poniższych numerów był tak chamski że kazałam mu zadzwonić póżniej a potem zablokowałam mu nr i zgłosiłam spam
dss
2 miesiące temu
692919036 - dzis dzwonili w sprawie wycofania aktywow z platformy
Adam
2 miesiące temu
576958758 dodaj ten nr do oszusta jak rozlaczylem z pulpitem to się oburzył i wyzywał jak postraszylem go że namierzyła ich policja to od razu się rozłączył i po chwili już był komunikat że Nie ma takiego nr.
...
Następna strona