Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Pakiet mobilności zaszkodzi bezpieczeństwu na polskich drogach? "Braknie czasu na kontrole drogowe"

12
Podziel się:

Z punktu widzenia polskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykonywanie czynności kontrolnych będzie bardzo skomplikowane, długotrwałe.

W Polsce branża transportowa wytwarza 10 proc. krajowego PKB.
W Polsce branża transportowa wytwarza 10 proc. krajowego PKB. (Bartosz Wawryszuk)

- Wprowadzenie niektórych rozwiązań z pakietu mobilności KE może obniżyć bezpieczeństwo na polskich drogach - poinformował podczas gali z okazji 15-lecia działalności kontrolnej Inspekcji Transportu Drogowego Łukasz Bryła zastępca Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

- Z punktu widzenia polskiej Inspekcji Transportu Drogowego wdrożenie niektórych propozycji z tego pakietu oznaczałoby po prostu obniżenie poziomu bezpieczeństwa, poprzez to, że nasi inspektorzy musieliby poświęcać czas na kwestie niezwiązane bezpośrednio z bezpieczeństwem - powiedział Bryła.

Z naszego punktu widzenia wykonywanie czynności kontrolnych będzie bardzo skomplikowane, długotrwałe. Te czynności odciągną organy kontrolne i ich aktywność od rzeczy, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo - stwierdza Łukasz Baryła.

Brak czasu na kontrole drogowe

- Z naszego punktu widzenia i przy obecnych zasobach kadrowych inspekcji, gdybyśmy dodatkowo mieli brać udział w odpowiadaniu na zapytania innych państw UE i brać udział w weryfikacji i wymianie administracyjnej dotyczącej kwestii wynagradzania, to nie moglibyśmy tego czasu poświęcić na kontrole drogowe - dodał zastępca Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

Zobacz także: Przez Niemców nasz transport na zachód będzie droższy

Bryła poinformował, że gdyby przepisy pakietu mobilności weszły w życie, to organy kontrolne wszystkich służb europejskich będą musiały dodatkowo kontrolować umowy o pracę, dokładny czas pobytu kierowcy w danym kraju czy też jego przemieszczanie się między krajami Unii Europejskiej.

Płaca minimalna

Komisja Europejska 31 maja opublikowała pakiet ośmiu inicjatyw legislacyjnych dotyczących transportu drogowego. Nowe przepisy nakładałyby m.in. na firmy transportowe obowiązek wypłacania płacy minimalnej - zgodnie z zasadami delegowania pracowników - kierowcom wykonującym przewozy międzynarodowe.

W opinii polskiego rządu, jeśli przepisy weszłyby w życie, znacznie pogorszyłoby to pozycję polskich przedsiębiorców na rynku UE, którzy przestaliby być konkurencyjni wobec zachodnich przewoźników. Wzrosłyby także koszty transportu w Europie, czym docelowo obarczeni zostaliby unijni konsumenci.

Z krytyką spotkała się także propozycja KE ws. uelastycznienia zasad odpoczynku w trasie. Według propozycji kierowcy nie powinni spędzać tego czasu w kabinach pojazdów, tylko w domu lub hotelu.

W Polsce branża transportowa wytwarza 10 proc. krajowego PKB. Sektor zatrudnia 1 mln pracowników, czyli 7,5 proc. wszystkich zatrudnionych w kraju. Propozycji KE przeciwnych jest kilkanaście państw członkowskich.

gospodarka
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
Mr. X
7 lat temu
Wg. rządu nasz transport przestanie być konkurencyjny gdy kierowca zarobi tyle ile jego odpowiednik z innych krajów i będzie spał w łóżku jak człowiek a nie w kabinie... co za troska o ich los. Jak rząd chce by nasz transport (i inne branże przy okazji) był konkurencyjny to może niech lepiej podatki obniży zamiast socjal pompować.
jula
7 lat temu
Jakość kierowców ciężarówek spadła z biegiem czasu. Kiedyś to były szarmanckie koguty opikujące się stadkiem Syrenek czy Fiacików. Teraz nowobogaccy ze słomą w kaloszach. - Inspekcja jest im potrzebna .
Bielec1011
7 lat temu
Zawsze medal ma dwie strony. Z drugiej strony nie zhadzam sie z komentami typu " wsiur wsial za kolko i rznie cwaniaka". Kierowcy z wieloletnim stazem wcale nie odbiegaja od tej " reguly". Faktem jest, ze sporo ostatnio na drogach "bykow" co pokazuja ze co to nie oni ale nie mozna wszystkich do jednego wora wrzucac. Kontrole sa potrzebne jak najbardziej po to by kierowca nie musial pracowac na sprzecie z przed stu lat tzw. Byly sa i beda potrzebne ale wszystko MUSI dzialac po dwoch stronach jak nalezy. Pracodawca dba o jakosc sprzetu a oni dbaja o prawidlowosc calosci dzialania i tyle....
Milion za kół...
7 lat temu
na fali dobrej koniunktury kierowcom TiR odbija. To prości ludzie którzy zaczęli zarabiać dobre pieniądze i zaczęli myśleć ze są niwiadomo jak ważni na drodze. A to prostaki które poruszają się niebezpiecznymi pojazdami. Trzeba ich mocno kontrolować bo będą krzywdę robić innym użytkownikom.
Adam Krk
7 lat temu
jak nie wiadomo co zrobic to najlepiej utrudniac ludziom zycie - wymyslajcie dalej a kiedys sie zbuntujemy porobimy zapasy zywnosci i wszyscy staniemy w miejcu jak zaczniecie liczyc straty to wrucicie po rozum do glowy a pseudo idealy w waszych glowach pekna jak banka mydlana