Blisko 14 tys. policjantów z całej Belgii głośno demonstrowało dziś w Brukseli przeciwko zniesieniu systemu wcześniejszych emerytur, pozwalającego na skrócenie służby nawet o osiem lat.
Bulwarami belgijskiej stolicy przemaszerowali funkcjonariusze z całego kraju; nie byli ubrani w mundury. Zapowiedzieli, że 23 września ogłoszą _ strajk krajowy _, jeśli nie otrzymają jasnego sygnału od czterech negocjujących powołanie nowego rządu partii centroprawicy na temat przysługującego do niedawna policjantom przywileju.
To pierwszy poważny protest policji od 2001 roku i czasu wielkiej reformy belgijskich służb mundurowych, ogłoszonej w następstwie błędów policjantów w głośnej sprawie mordercy i pedofila Marca Dutroux.
Akcja protestacyjna nastąpiła po zniesieniu w lipcu przez Sąd Konstytucyjny przywilejów przysługujących żandarmom, funkcjonariuszom policji sądowej i lokalnej oraz służby ochrony kolei, połączonym w 2003 roku w jedną formację. Zgodnie z wcześniejszymi przepisami mogli oni przejść na wcześniejszą emeryturę w wieku 54, 56 lub 58 lat. W 2011 roku wiek emerytalny policjantów w Belgii podwyższono do 62 lat. Wielu zaskarżyło tę decyzję.
Uczestniczący w manifestacji belgijscy policjanci podkreślali, że ze względu na wymagające warunki pracy powinni mieć prawo do wcześniejszych emerytur. _ Nie wyobrażam sobie pościgu za złodziejem, kiedy będę miał 62 lata _ - mówił jeden z protestujących.
Czytaj więcej w Money.pl