Rusza WIG30. Sprawdź, czy zarobisz na nowych spółkach

To ostatnia taka sesja na GPW. Za trzy dni najważniejszym indeksem na warszawskim parkiecie nie będzie już WIG20, a nowy WIG30. Jego skład poznaliśmy już 8 sierpnia, a dziesięć nowych spółek od razu odczuło wzrost zainteresowania inwestorów. Najlepsi w ciągu pierwszego tygodnia zyskali po kilkanaście procent i nadal są _ pupilami _analityków. Czy to dobry moment, żeby kupić ich akcje?

Aktualizacja 20.09.2013

- _ To zupełnie nowa jakość. WIG30 z pewnością będzie lepiej obrazował rzeczywisty stan i perspektywy polskiej gospodarki _ - tak w rozmowie z Money.pl o nowym wskaźniku największych spółek na GPW mówi Roland Paszkiewicz, szef analityków w CDM Pekao SA. - _ Jego zaletą jest to, że znajdą się w nim spółki reprezentujące branże, których do tej pory wśród blue chipów nie było _.

Zgodnie z decyzją władz warszawskiej giełdy, prestiżowy indeks WIG30 zacznie funkcjonować 23. września. Do grona dwudziestu największych firm, które już tworzą WIG20, dołączy kolejnych dziesięć. Będą to spółki odzieżowe (CCC, LPP), banki (Alior, ING), telewizje (Cyfrowy Polsat, TVN), operator telekomunikacyjny Netia oraz przedstawiciele przemysłu (Boryszew, Enea, Grupa Azoty).

Fenomen LPP. Czy spółka da jeszcze zarobić?Zwłaszcza dwie pierwsze spółki budzą emocje wśród inwestorów i analityków. Firma odzieżowa LPP jest właścicielem takich marek ubrań jak Reserved, Cropp i House. Jednocześnie uwagę przyciąga to, że jej akcje mają największą nominalną wartość wśród wszystkich przedsiębiorstw na warszawskim parkiecie: za jeden papier trzeba zapłacić ponad 8 tysiąca złotych, co oznacza wzrost o ponad 140 procent w ostatnim roku oraz o ponad 18 tysięcy procent od momentu debiutu w 2001 roku!

Z kolei CCC to lider wśród polskich producentów obuwia. Obie firmy pochwaliły się w sierpniu znakomitymi wynikami sprzedaży: przychody CCC wzrosły w lipcu o ponad 45 procent r/r, a LPP o prawie 30 procent w ujęciu rocznym. Nic dziwnego, że kursy ich akcji podczas dwóch miesięcy wakacyjnych poszybowały w górę. Aktualnie spółki oddały część wzrostów, ale ich cena nadal jest wysoka.

Zmiany notowań LPP i CCC w ciągu ostatnich 2 miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

- _ Możemy założyć, że te dwie spółki w najbliższych latach będą jednymi z najszybciej rozwijających się blue chipów na warszawskiej giełdzie _ - przyznaje w rozmowie z *Money.pl *Sylwia Jaśkiewicz, analityk z DM IDM SA, która w ostatnich tygodniach zaleciła inwestorom kupowanie akcji LPP i trzymanie papierów CCC. We wrześniu, gdy nastroje inwestorów nico się ostudziły, analitycy skorygowali rekomendację. Dom maklerski Raiffeisen wydał rekomendację trzymaj dla LPP oraz redukuj w przypadku CCC. Mimo tego ceny docelowe wzrosły.

Aktualnie wzrost notowań tych spółek wyhamował, ale i tak w obu przypadkach przekroczyły one ceny docelowe wydane przez analityków.

Źródło: Money.pl na podstawie rekomendacji domów maklerskich.

Eksperci nie szczędzą pochwał dla spółek odzieżowych, które pod koniec września wejdą w skład indeksu WIG30. Wskazują nie tylko na rosnącą sprzedaż, ale też na wzrost powierzchni handlowej, ambitne plany ekspansji zagranicznej i chęć dzielenia się z akcjonariuszami dywidendą.

Ale czym innym są doskonałe perspektywy rozwoju, a czym innym notowania akcji. - _ Akcje tych spółek cieszą się w tej chwili ogromnym zainteresowaniem wśród inwestorów. Co więcej, rozwój ich biznesu ma większy potencjał niż na przykład Enei czy Netii _ - przyznaje Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji z Union Investment TFI. - _ Ale z drugiej strony, ceny ich akcji już w tej chwili są bardzo wysokie i mam wrażenie, że rynek o tym zapomniał _.

Ostrożnie na temat dalszej prognozy dla kursu akcji wypowiada się też Sylwia Jaśkiewicz. Jej zdaniem - choć spółki mają szanse na dalsze wzrosty, to inwestorzy kupujący ich akcje powinni zachować _ zdrowy rozsądek _.

Rosną jeszcze przed wejściem do WIG30

Zdrowy rozsądek i _ zimna krew _przydadzą się też inwestorom, którzy przymierzają się do kupna akcji pozostałych firm, które wejdą w skład WIG30. Powinni oni pamiętać o tym, że sama obecność w prestiżowym indeksie nie przesądza jeszcze o tym, że w przyszłości będą oni liczyć zyski ze swoich inwestycji. Nie mogą wykluczyć też spadków.

- _ Historia pokazuje, że w przypadku WIG20 lepszą strategią było zawsze kupowanie niepewności, czyli obstawianie tych spółek, które miały szansę na wejście do grona blue chipów. Gdy jednak tak się już stało, to często dochodziło do realizacji zysków i w konsekwencji spadków notowań. Ci, którzy kupili akcje za późno, ponosili więc straty _ - tłumaczy Roland Paszkiewicz.

Wyraźnie widać, że w momencie gdy zrobiło się głośno o indeksie WIG30 inwestorzy mocno zainteresowali się akcjami banku ING. Na początku sierpnia notowania znacznie poszły w górę, wspinając się na swój historyczny szczyt. Powodem takiej sytuacji były przede wszystkim bardzo dobre wyniki finansowe ING: zysk netto banku za drugi kwartał był o prawie jedną czwartą wyższy od wcześniejszych prognoz. Teraz cena akcji spółki jest nieco niższa. Mimo tego wzrost ich notowań przez ostatnie 2 miesiące przekroczył 7 procent.

Warto jednak zwrócić uwagę, że notowania banku, który również w ostatnim czasie cieszył się sympatią wśród analityków, przekroczyły już poziomów docelowych z najnowszych rekomendacji. Kurs przekroczył już 100 złotych, podczas gdy analitycy z DM PKO BP wycenili je na 99 złotych, a DI BRE na 91,50.

Zmiany notowań ING, Alior Banku i PKO BP w ciągu dwóch ostatnich miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że bank ING i tak może spisywać się lepiej niż Alior Bank, który również dołączy do WIG30. W stosunku do notowań sprzed dwóch miesięcy, wartość spółki się prawie nie zmieniła.Alior w drugim kwartale nie sprostał bowiem bowiem oczekiwaniom rynku. Analitycy są też skłonni zalecać inwestorom, by pozbywali się jego papierów.

Źródło: Money.pl na podstawie rekomendacji domów maklerskich.

Analitycy zwracają też uwagę na to, że nowym bankom obecnym w indeksie blue chipów będzie trudniej przyciągnąć uwagę inwestorów. A to dlatego, że spółki z tej branży są już od dawna notowane w WIG20 i zdecydowanie bardziej liczą się w nim takie instytucje jak chociażby PKO BP. Gdy jednak zwrócimy uwagę na wszystkie banki w WIG30, to okaże się, że jako cały sektor będą one miały największy wpływ na wyniki indeksu. Ich udział w całym wskaźniku przekroczy bowiem 30 procent. To ponad dwa razy więcej niż w przypadku drugiej w kolejności branży paliwowej, która będzie miała niecałe 15 procent udziału w WIG30.

Media raczej nie dadzą zysków. A przemysł?Pod koniec września do grona blue chipów dołączą dwie spółki medialne, a także operator telekomunikacyjny Netia. Zarówno Cyfrowy Polsat, jak i TVN były już wcześniej notowane w WIG20. Spółka Zygmunta Solorza opuściła WIG20 w 2011 roku razem z Polimexem, gdy na ich miejsce wskoczyły Kernel i Bogdanka. Z kolei TVN został usunięty z WIG20 wiosną tego roku i zastąpiła go spółka handlowa Eurocash.

Trudno jednak zakładać, by powrót do prestiżowego indeksu miał sprzyjać spółkom medialnym. Te nie popisują się bowiem rewelacyjnymi wynikami, co pociąga za sobą słabsze rekomendacje od domów maklerskich. - _ Media to sektor, który nie budzi teraz entuzjazmu wśród inwestorów _ - przyznaje Marcin Materna, analityk z DM Millennium. Mimo negatywnych rekomendacji dobrze radą sobie akcje TVN.

Zmiany notowań spółek medialnych z WIG30 w ciągu dwóch ostatnich miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku spółki Netia, która o uwagę inwestorów będzie w WIG30 konkurować z Telekomunikacją Polską. Na razie ostatnie rekomendacje analityków wskazują na panujący wśród nich optymizm w odniesieniu do perspektyw tego operatora. W ostatnich rekomendacjach zalecają oni kupno akcji Netii.

Źródło: Money.pl na podstawie rekomendacji domów maklerskich.

W tym roku indeks WIG20 opuściła także spółka chemiczna Boryszew Romana Karkosika. Zastąpił ją wówczas bank BZ WBK. Teraz Boryszew wraca do WIG30, do tego z nowym członkiem zarządu, którym został były minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Spółka ostatnio doczekała się rekomendacji _ kupuj _ od analityków DI BRE. Uznali oni, że akcje spółki znajdują się już w okolicy swojej wartości księgowej, a negatywne nastroje na rynku motoryzacyjnym, na którym działa firma, muszą się wreszcie poprawić.

Źródło: Money.pl na podstawie rekomendacji domów maklerskich.

Jak pokazuje powyższe zestawienie, dobrą opinią wśród analityków cieszyły się również akcje koncernu energetycznego Enea, jednakże ostatnio uległy one pogorszeniu. Analitycy Espirito Santo wydali dla spółki rekomendację sprzedaj. Wyzbywanie się akcji jest zalecane także w przypadku Grupiy Azoty.

Zmiany notowań Boryszewa, Enei i Grupy Azoty w ciągu dwóch ostatnich miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

WIG30 da inwestorom więcej możliwości. Ale OFE...

Eksperci, z którymi rozmawiał Money.pl są zgodni, że nowy wskaźnik największych spółek, stworzony przez warszawską giełdę, to nie tylko okazja do szukania zarobku na akcjach spółek, którego wejdą w jego skład. To także większe możliwości dla funduszy inwestycyjnych, które część swoich produktów opierały dotychczas na indeksie WIG20.

- _ Można spodziewać się, że będą powstawać nowe produkty inwestycyjne powiązane z WIG30 _ - przyznaje Ryszard Rusak.

Jego zdaniem inwestorzy powinni tylko zachować ostrożność przy podejmowaniu decyzji o zakupie akcji dużych spółek. Ogłoszone ostatnio plany rządu dotyczące przyszłości Otwartych Funduszy Emerytalnych spowodowały duże wahania na notowaniach akcji spółek z warszawskiej giełdy. Temat ponownie powróci, kiedy w sejmie pojawi się odpowiedni projekt ustawy. Groźba znacznego ograniczenia roli OFE od dłuższego czasu zniechęca część inwestorów do kupowania akcji. Istnieje ryzyko, że - gdy temat powróci na rynek - stanie się to pretekstem do kolejnej korekty na giełdzie.

Czytaj więcej w Money.pl

• GPW podała skład nowego indeksu WIG30
• Dobre wyniki funduszy małych i średnich spółek
• PKP Cargo idzie na giełdę. Ważny krok
• Oto, co czeka giełdę w drugim półroczu