Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Dwa lata rządów PiS. Zamiast chaosu, fenomenalne wyniki państwowych spółek

206
Podziel się:

Piętnaście największych giełdowych spółek należących do skarbu państwa przez dwa lata rządów PiS zwiększyło swoją wartość rynkową z 202 do 270 mld zł.

Wspolna konferencja Premier Beaty Szydlo i Jaroslawa Kaczynskiego na 2 lecie powstania rzadu PiS.
Wspolna konferencja Premier Beaty Szydlo i Jaroslawa Kaczynskiego na 2 lecie powstania rzadu PiS. (Jan Bielecki/East News)

Piętnaście największych giełdowych spółek skarbu państwa przez dwa lata rządów PiS zwiększyło swoją wartość rynkową z 202 do 270 mld zł. Równocześnie ich zyski niemal podwoiły się względem analogicznego okresu końcówki rządów PO. Czy ten wynik udało się osiągnąć dzięki kompletnej wymianie kadr w firmach? Na to nie ma dowodów. Pewne jest jedno - wbrew niektórym zapowiedziom - nie przeszkodziło.

Dokładnie dwa lata temu prezydent Andrzej Duda zaprzysiężył rząd Beaty Szydło. Podsumowanie dokonań na półmetku kadencji bardzo mocno różni się w zależności od poglądów komentujących. Politycy PiS i sympatycy obozu władzy wychwalają "dobrą zmianę" pod niebiosa. Równie duża grupa przeciwników punktuje niespełnione obietnice, rozdawnictwo i otwartą wojnę z Unią Europejską.

Dwa lata temu podobny podział wywołała kompletna wymiana kadr w zarządach spółek skarbu państwa. Jedni tłumaczyli to koniecznością wprowadzenia do firm nowych ludzi, którzy uzdrowią sytuację strategicznych z punktu widzenia kraju podmiotów. Inni mówili o wciskaniu na wysokie stanowiska lojalnych władzy ludzi, bez wiedzy i doświadczenia, co skończy się chaosem.

Kto miał w tym przypadku rację? Odrzućmy na bok politykę i niech przemówią liczby.

Okazuje się, że wartość rynkowa największych państwowych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie bardzo mocno poszła w górę. Biznes piętnastki jest wyceniany na dzień dzisiejszy łącznie na 270 mld zł. Również wypracowywane przez nie zyski zwiększyły się. Od zaprzysiężenia do teraz zarobiły w sumie 35,4 mld zł wobec 19,9 mld zł w takim samym okresie do czasu przejęcia władzy przez PiS.

Państwowe spółki zyskują na wartości

Zacznijmy od wartości rynkowej, którą można wyliczyć na podstawie cen akcji poszczególnych spółek. Na 16 listopada 2015 roku sumując te liczby wyszło, że: PGNiG, PKO BP, PKN Orlen, PZU, PGE, KGHM, Lotos, Jastrzębska Spółka Węglowa, Enea, Energa, Grupa Azoty, Tauron, PKP Cargo, GPW i Polski Holding Nieruchomości były wyceniane razem na 202 mld zł. Dwa lata później kwota ta jest większa o prawie 70 mld zł.

Za czasów PiS najwięcej w oczach inwestorów zyskał biznes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dwa lata temu spółka była na dnie. Nieśmiało mówiło się o groźbie bankructwa. W dużej mierze przez zapaść na światowym rynku węgla. Jego niskie ceny sprawiły, że firma była nierentowna i musiała przejść gruntowną restrukturyzację. Sprzedaż części kopalń wraz ze wsparciem ze strony państwa i ogólną poprawą sytuacji na rynku węgla sprawiły, że przez dwa lata wartość rynkowa JSW wzrosła z 1,46 do prawie 11 mld zł. To oznacza wzrost o 650 proc!

Zobacz także: PiS indeks pnie się w górę. Spółki skarbu państwa warte dużo więcej niż rok temu.

Są jeszcze dwie spółki, które podwoiły swoją wartość. Mowa o paliwowych koncernach PKN Orlen (+95 proc.) i Lotos (+132 proc.). W obu przypadkach kolosalne znaczenie miało wprowadzenie przez rząd przepisów ograniczających szarą strefę na rynku paliw, co zwiększyło wpływy obu państwowych koncernów.

W Orlenie uwagę zwraca aż 25-miliardowy przyrost wartości. Takiego nominalnego wzrostu nie odnotowała żadna inna spółka skarbu państwa. Co więcej, PKN stał się klejnotem w koronie, bo jest najbardziej wartościową firmą z wynikiem na poziomie 52 mld zł. Lotos ma ponad 4-krotnie mniejszą kapitalizację.

Wartość rynkowa giełdowych spółek z udziałem skarbu państwa (dane w mld zł)
spółka zmiana aktualna na starcie kadencji
PKN Orlen +25,33 52,07 26,74
PKO BP +16,13 50,13 34
JSW +9,53 10,99 1,46
PZU +8,64 38,26 29,62
KGHM +8,24 22,43 14,19
Lotos +6,65 11,68 5,03
PGNiG +3,12 35,25 32,13
GPW +0,28 1,8 1,51
Tauron +0,02 5,38 5,36
PHN -0,2 0,69 0,89
Enea -0,21 5,13 5,34
PKP Cargo -0,46 2,43 2,89
Energa -1,11 4,8 5,91
Grupa Azoty -2,96 6,94 9,9
PGE -4,64 22,42 27,06
RAZEM +68,36 270,4 202,03
źródło: obliczenia własne na podstawie cen akcji spółek

Mimo wprowadzenia podatku bankowego na początku 2016 roku, który według wielu miał drastycznie pogorszyć kondycję sektora, wielka szkoda nie wydarzyła się PKO BP. Zyski nieco spadły, ale w oczach inwestorów bank tylko zyskał. Wycena rynkowa lidera polskiego rynku bankowego wzrosła w dwa lata z 34 do 50 mld zł.

Dotychczas wymienione spółki są największym powodem do dumy rządzących. Jest jednak kilka przypadków, dla których dwa lata rządów PiS będą kojarzyć się z pogorszeniem notowań. Tak jest w przypadku 6/15 spółek. Skala spadków jest jednak nieporównywalnie mniejsza od skali wzrostu pozostałych. Łączna obniżka wartości tej szóstki zamyka się w 10 mld zł. Sama zwyżka na JSW bilansuje tę stratę.

W gronie spółek, które radzą sobie najsłabiej, są przede wszystkim reprezentanci sektora energetycznego: Tauron, Energa, Enea i PGE. Ostatnia z nich i pierwsza pod względem wartości (22,5 mld zł) przez dwa lata straciła ponad 4,5 mld zł kapitalizacji.

Inwestorom nie podobają się plany rządu dotyczące wsparcia sektora górniczego przez energetykę. Do tego ambitne plany inwestycyjne w rozbudowę elektrowni skończyły się znaczącym spadkiem wypłacanych dywidend lub ich całkowitym zawieszeniem na najbliższe lata.

Państwowe spółki prawie podwoiły zyski

Co ciekawe, choć PGE pod względem zmiany wartości rynkowej jest najgorszą spółką skarbu państwa, ustępuje tylko PKN Orlen pod względem poprawy wyników finansowych. Przez siedem kolejnych pełnych kwartałów od zaprzysiężenia rządu Beaty Szydło energetyczny gigant wypracował 5,5 mld zł zysków. Przez ten sam okres czasu do zaprzysiężenia (siedem kwartałów), a więc jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej, miał prawie 400 mln zł straty. Różnica to prawie 6 mld zł na plus.

Większy progres w zyskach za panowania PiS ma tylko PKN Orlen (+13,2 mld zł), choć także Lotos i Jastrzębska Spółka Węglowa mogą się pochwalić kilkoma dodatkowymi miliardami.

Łączne zyski w 6 lub 7* pełnych kwartałach po i przed zaprzysiężeniem rządu Beaty Szydło (w mld zł)
spółka zmiana zyski w kadencji PiS zyski na koniec kadencji PO
PKN Orlen +13,2 10,3 -2,9
PGE +5,9 5,5 -0,4
Lotos +3,5 2,2 -1,3
JSW +2,6 1,4 -1,2
GPW +0,04 0,2 0,2
Grupa Azoty +0,02 0,7 0,7
PHN -0,13 0,04 0,17
PGNiG -0,16 4,8 5
Enea -0,17 1,4 1,5
PKO BP -0,26 5,2 5,4
PKP Cargo -0,4 -0,1 0,3
PZU -0,7 4,1 4,8
Tauron -0,7 1,5 2,2
Energa -0,98 0,7 1,7
KGHM -6,4 -2,7 3,7
RAZEM: +15,36 35,24 19,87
źródło: obliczenia własne na podstawie raportów kwartalnych spółek * - 7 kwartałów w przypadku spółek, które opublikowały wyniki za III kw. 2017

Co ciekawe, powyższa tabela pokazuje, że większość spółek miała w ostatnich kwartałach niższe zyski niż w analogicznym okresie przed zaprzysiężeniem rządu Beaty Szydło (pomijamy czwarty kwartał 2015 roku, bo mniej więcej w jego połowie nastąpiło przejęcie władzy). Zazwyczaj były to jednak nominalnie niewielkie różnice na minus. Stąd też o ogólnym wyniku zdecydowało wymienionych wcześniej kilka bardzo silnych spółek z Orlenem na czele.

Dużym zawodem jest KGHM, który choć znalazł się w czołówce firm o największym wzroście wartości rynkowej, jako jeden z dwóch podmiotów przez ostatnie siedem kwartałów nie wypracował łącznie ani złotówki zysków. Co więcej, łączna strata przekroczyła 2,7 mld zł.

Drugą taką spółką jest PKP Cargo. Tu z kolei przez sześć ostatnich kwartałów (firma nie podała jeszcze danych za trzeci kwartał 2017) jest 115 mln zł straty przy 246 mln zł zysków za czasów poprzedniego rządu.

Oczywiście, ostatecznie najbardziej liczy się fakt, że łączne zyski piętnastu spółek skarbu państwa przekroczyły 35 mld zł przy niecałych 20 mld zł przez ostatnie niepełne dwa lata rządów PO.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(206)
WB
6 lat temu
Otwarta woja z unią? To przecież unia wytacza przeciw Polsce działa, jakie tylko się da. Chcą nas wziąć za mordę jako parobków, abyśmy wszyscy pracowali w lidlach, kuflandach, auchanach, nettach, aldikach etc. za 1800zł brutto! A po co wspólmna armia UE? By włączyć do niej przybyłych nachodźców i skierować na niepokorne narody, by niemcy i francuzi mogli wysysać soki i kasę ze słabszych krajów. A wspólna unijna kasa będzie ich opłacać, czyli my także.
Osti
6 lat temu
A czy przypadkiem wzrost wartości nie odbył się w dużej mierze naszym kosztem? Ostatnio brałem kredyt firmowy i dostałem trochę gorsze warunki niż wcześniej. Pracownik banku powiedział mi dyskretnie, że podatek bankowy trzeba jakoś sfinansować......Więc nie trzeba podwyższać podatków aby było więcej w budżecie i większość nie zauważyła, że dzieje się to naszym kosztem. Kiedyś rząd miał alibi, że trzeba opodatkować dodatkowo zagraniczne banki, a przecież dzisiaj większość sektora bankowego jest Polska więc pośrednio obywatele płacą po prostu większą daninę do budżetu, a przecież podatki się nie zwiększają. Bardzo sprytne posunięcie :-)
Real
6 lat temu
Ani za PO ani za PIS szału nie ma i nie było. Wycena giełdowa i zysk nie powala na kolana, są przeciętną pochodną koniunktury w UE (Niemczech) i na świecie.
Adams
6 lat temu
Paliwo drozeje, maslo jajka i zarcie drozeje, ... drog sie nowych nie projektuje, duzych graczy z rynku prywatnego sie rozwalilo, wiec nie dziwie sie ze spolki panstwowe ida w gore. Istny PRL . Lasy Panstwowe tez podobno teraz bardzo dobrze przedą. Zyc nie umierac jak za komuny.
gieldowy
6 lat temu
świetnie, zarobki firm większe.... a co powiedzą na niewypłacanie dywidend akcjonariuszom ?:) przeciez to widać na pierwszy rzut oka skąd ten wzrost..
...
Następna strona