Rosyjskie władze krytycznie oceniają akcję zorganizowaną przez Greenpeace na Morzu Barentsa. Jednak szef resortu zasobów naturalnych Siergiej Doński zapowiedział, że sprawdzi, czy na platformie arktycznej Gazpromu przestrzegane są normy bezpieczeństwa. Rosyjski minister uczestniczy w III Międzynarodowym Forum Arktycznym, w Salechardzie.
Tydzień temu międzynarodowa grupa działaczy Greenpeace zorganizowała protest w pobliżu platformy Prirazlomnaja. Ekolodzy twierdzą, że obiekt jest źle zabezpieczony na wypadek ewentualnych katastrof. Następnego dnia, służby graniczne Rosji aresztowały ich statek, a komitet śledczy wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Ministerstwo nie popiera tego typu metod walki o czystość środowiska.
- _ Jeśli na platformie są jakieś odstępstwa od norm bezpieczeństwa, to na pewno dostanę na ten temat raport i będziemy się tą sprawą zajmować - _tak odniósł się do tych wydarzeń minister Siergiej Doński. Jeszcze dziś do Salechardu ma przylecieć prezydent Władimir Putin. Prezydent Rosji na pewno odniesie się wokół Greenpeace.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Ekolodzy będą sądzeni w Rosji jak piraci Za piractwo grozi w Rosji nawet 15 lat więzienia. | |
| "Arctic Sunrise" zaaresztowany w Murmańsku Działaczom grożą konsekwencje za akcję na platformie wiertniczej Gazpromu. | |
| Bojkotują import polskich warzyw i owoców Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji poinformowała o zatrzymaniu 44 ton gruszek i jabłek.. |