Według liderów SLD wspólnym kandydatem lewicy na prezydenta powinien być Włodzimierz Cimoszewicz.
Prezydent powiedział, że w odpowiednim momnecie zostaną porównane szanse wyborcze obu kandydatów.
"Niewątpliwie obaj kandydaci będą dyskutować i zastanawiać się, który z nich ma większe szanse" - mowił. Wtedy też, zdaniem prezydenta, będzie możliwe, że kandydat z mniejszym poparciem społecznym wesprze tego drugiego. Prezydent podkreśli, że zwiększyłoby to szanse na zwycięstwo w wyborach kandydata centrolewicy.
Aleksander Kwaśniewski powiedział, że o szansach obu kandydatów zdecydują nie tylko przedwyborcze sondaże, ale także bezpośrednie spotkania z wyborcami.