Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

Andrzej Lepper: Kolorem przypominam kwiatek ale nim nie jestem

0
Podziel się:
Andrzej Lepper: Kolorem przypominam kwiatek ale nim nie jestem

Czy możliwe jest wyjście Samoobrony z koalicji, jeżeli stanowcze „nie”, co do kierowniczych stanowisk w resortach siłowych będzie ciągle przez PiS podtrzymywane?

Andrzej Lepper, wicepremier, minister rolnictwa, przewodniczący Samoobrony: Jest porozumienie dotyczące zasad współpracy koalicyjnej i w tym porozumieniu jest napisane, że przedstawiciele stron będą solidarnie współpracować na forum Rady Ministrów, a także w Sejmie lub w Senacie itd. To jest jednoznaczna dla nas interpretacja, że odpowiadamy wspólnie za kraj i nim współrządzimy na zasadach partnerskich.
Lepper: W umowie nic nie ma o stanowiskach dla Samoobrony
Dziwne jest to, że przedstawiciele najwyższych władz naszego koalicjanta, jakiego los nam dał, mówią, że nie wiedzą, że tam coś jest zapisane. Nic nie jest zapisane odnośnie konkretnych stanowisk, my tego się trzymamy. Te sprawy są w tym jednym zdaniu zawarte. Dlatego te wypowiedzi traktujemy jako niepoważne i świadczące o tym, że ktoś chce siać ferment.

Prezes PiS-u?

A.L.: Prezes PiS-u jest za poważny, żebym go w ogóle podejrzewał o coś takiego. Jarosław Kaczyński ma problemy, bo ma ograniczoną władzę w PiSie i chyba nie rządzi – w przeciwieństwie do mnie – jednoosobowo. Dlatego pewnie są niektóre nieporozumienia. Życzę mu jednak żeby rządził jednoosobowo w swojej partii - tak jak ja rządzę w Samoobronie. Jestem zaniepokojony tym wywiadem J.Kaczyńskiego. Sam tytuł jest chyba wyolbrzymiony („Samoobrona na pewno nie dostanie służb specjalnych”, dziennik „Rzeczpospolita’ z dnia 27 czerwca 2006 r. – przyp. red.)
Lepper: Czy jest na sali dziennikarz?

Jest to wywiad bardzo poważny. Możemy z niego wyciągać różne wnioski. Jeden z nich – obyśmy się mylili – jest taki, że ktoś szuka argumentów do zerwania koalicji. My takich argumentów nie szukamy. My niczego nie kombinujemy. My umowy (koalicyjnej) trzymamy się od początku do końca. My chcemy sprawę stanowisk zakończyć, dlatego do porozumienia dotyczącego zasad współpracy koalicyjnej proponujemy aneks.

Lepper: Aneks ukróci giełdę stanowisk Rozumiejąc solidarny udział w koalicji w ministerstwie rolnictwa zatrudnieni są z ramienia PiS-u sekretarz i dwóch podsekretarzy stanu. Wywiązujemy się ze wszystkich ustaleń i tego samego rządamy od Prawa i Sprawiedliwości. Chcemy zakończyć niepotrzebne mówienie o tym, że Lepper jest pazerny… Nie. My chcemy współrządzić krajem, chcemy odpowiadać za kraj, za to, co się dzieje, na zasadach partnerskiego solidarnego współrządzenia Polską.

Niech Pan odpowie konkretnie. Czy Samoobrona chce mieć swoich przedstawicieli w tych resortach?

A.L.: To jest obowiązek. Jeżeli współodpowiadamy za kraj, to nim współrządzimy, na zasadach partnerskich. Trudno, żeby Samoobrona żądała swoich przedstawicieli w każdym resorcie. Są jednak resorty, które maja większą rangę i mniejszą. Rangę odpowiedzialności za bezpieczeństwo państwa, za przestrzeganie prawa itd. W tym kierunku rozmowy powinny pójść, jeżeli chodzi o resorty. Co do spółek z udziałem Skarbu Państwa, to chce sprawę uciąć raz na zawsze. Samoobrona nie miała i nie ma zamiaru dawać ludzi partyjnych do jakichkolwiek rad nadzorczych spółek, czy zarządów. My tylko udzielamy poparcia. Te spekulacje idą za daleko i niektórzy dają się wciągnąć w taką wojnę między nami, która ma na celu jedno – używając terminu „układy” – rozbić nas, ale my się nie damy, bo my mamy silniejszy układ
Lepper: Chcemy pomagać, nie obsadzać

Mówił Pan, że te nieporozumienia mogą wynikać z faktu, że porozumiewa się Pan z premierem za pomocą mediów, że nie rozmawiacie ze sobą. Czy ostatnio spotykał się Pan z Kazimierzem Marcinkiewiczem i rozmawiał o koalicji?

A.L.: Niedobrze robiłem, że mówiłem, iż o niektórych sprawach dowiadujemy się od Państwa. Powinniśmy częściej spotykać się (z premierem) i rozmawiać o sprawa kluczowych, bo nie po to, żeby spotkać się wypić kawę i porozmawiać, tylko jak jest coś ważnego. Miałem tu na myśli chociażby sprawę Pani wicepremier, gdzie dowiedzieliśmy się o decyzji Pana premiera na 15 minut przed konferencją prasową. Spotkałem się przedwczoraj z premierem. Rozmawialiśmy na różne tematy, natomiast sprawy umowy koalicyjnej to nie z Panem premierem. Wykonuje on to, co ustalili koalicjanci. Nie możemy mieć do niego pretensji o to, że nie mamy kogoś, gdzieś, w jakimś resorcie.

Spotka się Pan z Jarosławem Kaczyńskim?

*A.L.: *Przedwczoraj rozmawiałem z nim przez telefon. Cały czas mamy ze sobą kontakt. Myślę, że wymagane jest spotkanie w sprawie aneksu do tej umowy i takie spotkanie się odbędzie.
Lepper: Nie róbcie z tego sensacji Jeżeli takie wypowiedzi, artykuły, będą miały miejsce, to nie mogę inaczej wnioskować, jak tylko szukania argumentów do wcześniejszych wyborów. Cały czas jesteśmy do tego przygotowani. Jesteśmy w trakcie kampanii samorządowej, dorzucić do tego jeszcze jedną… Żaden problem.

Money.pl: Czy odbiera Pan wywiad z Jarosławem Kaczyńskim jako kolejny dowód na to, że Samoobrona jest kwiatkiem do kożucha PiS? Czy podczas tej telefonicznej rozmowy Jarosław Kaczyński zapewnił Pana, że tak nie jest?

*A.L.: *Kolorem wyglądam jako kwiatek, ale osobowością to na pewno żadnym kwiatkiem dla nikogo nie byłem i nie będę. Także Samoobrona. Mamy swój program i swoje stanowisko, i będziemy w takiej części, jakiej wyborcy obdarzyli nas zaufaniem, realizować swój program poprzez udział w koalicji. Powtarzam jeszcze raz: z naszej strony, zrobimy wszystko, aby nowe wybory do parlamentu odbyły się w 2009 r. (po ukończeniu kadencji – przyp. red.)

Czy po sporze w TVP z Bronisławem Wildsteinem odpuszczacie sobie kandydaturę Beaty Jakoniuk-Wojcieszak na dyrektora TVP3? Czy ma ona nadal Wasze poparcie?

A.L.: Nasze poparcie miała, ma i mieć będzie. Zresztą jak można informować o tym, że nie uzyskała ona poparcia, skoro na posiedzeniu zarządu nie było na ten temat dyskusji i głosowania?

Czy zamierzacie odpuścić tę sprawę?

A.L.: Jeżeli pojawiłyby się argumenty za tym, że jest ona osobą niekompetentną, to oczywiste, że zdanie możemy zmienić. Dzisiaj twierdzimy, że nie jest uwikłana w nieczyste sprawy jest natomiast osobą kompetentną.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)