Kanclerz Angela Merkel może jako pierwsza szefowa rządu Niemiec od 1949 roku dobrowolnie ustąpić ze stanowiska - poinformował tygodnik _ Der Spiegel _, powołując się na źródła w niemieckim rządzie i w kierowanej przez Merkel chadecji.
Według nich Merkel nie chce czekać na klęskę w wyborach parlamentarnych ani na utratę stanowiska przewodniczącej CDU w wewnątrzpartyjnym głosowaniu. Odejście z własnej woli _ naprawdę bardzo ją pociąga _ - powiedział _ Spieglowi _ jeden z członków rządu.
Jak twierdzi tygodnik, w razie nagłej rezygnacji Merkel największe szanse na następstwo po niej miałaby obecna minister obrony Ursula von der Leyen.
_ Spiegel _ dodał, że otoczenie niemieckiej kanclerz traktuje jako otwartą kwestię jej ewentualnego późniejszego ubiegania się o wysoki urząd o charakterze międzynarodowym. W grę wchodzą tutaj stanowiska sekretarza generalnego ONZ i przewodniczącego Rady Europejskiej.
Merkel, która w czwartek skończy 60 lat, jest bardzo powściągliwa w ujawnianiu swych osobistych politycznych planów. _ - Istnieje życzenie, bym porządnie pracowała przez obecną kadencję Bundestagu jako kanclerz, a potem zobaczymy _ - powiedziała wczoraj w telewizji publicznej ZDF.
Poproszona o uściślenie, zadeklarowała, że chodzi tu _ oczywiście _ o całą kadencję, która zakończy się w 2017 roku. Na pytanie o możliwość objęcia stanowiska sekretarza generalnego ONZ odparła: - _ To się z pewnością nie zdarzy _.
Czytaj więcej w Money.pl