Wiceminister spraw wewnętrznych Tadeusz Matusiak zaapelował do górników o spokój podczas jutrzejszej manifestacji w Warszawie.
Wiceszef resortu poprosił, aby protestujący ograniczyli liczbę uczestników oraz nie używali petard i niebezpiecznych narzędzi. "W obecnej sytuacji w kraju, Europie i świecie nietrudno o wywołanie paniki" - tłumaczył Matusiak.
Komendant stołeczny policji, nadinspektor Ryszard Siewierski dodał, że liczy na współpracę z organizatorami manifestacji. Jednocześnie zapewnił, że gromadzi siły, które pozwolą zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom protestu. "Tym bardziej że zgromadzenie będzie odbywać się przed parlamentem" - dodał Siewierski.
Manifestację w obronie prawa górników do emerytury po 25 latach pracy organizują górnicze zwiazki zawodowe. W proteście ma wziąć udział około 10 tysięcy osób.