Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

"Apteka dla aptekarzy". Senat za prawem otwierania nowych aptek tylko przez farmaceutów

68
Podziel się:

Senat opowiedział się w piątek za nowelizacją Prawa farmaceutycznego, która przewiduje, że nowe apteki będą mogli otwierać tylko farmaceuci. Wprowadza ona także ograniczenia demograficzne i geograficzne dla nowo tworzonych aptek. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

"Apteka dla aptekarzy". Senat za prawem otwierania nowych aptek tylko przez farmaceutów
(ANDRZEJ STAWINSKI/REPORTER)

Nowelizację poparło 47 senatorów, 32 było przeciw, a czworo wstrzymało się od głosu.

Poprawki do ustawy zgłaszali m.in. posłowie opozycji, którzy proponowali np. zmianę przepisów dotyczących odległości, jaka będzie musiała dzielić nową aptekę od już istniejącej. Wcześniej Senat nie przyjął wniosku mniejszości o odrzucenie ustawy, zgłoszonego przez Tomasza Grodzkiego (PO). Poparło go tylko 30 senatorów, podczas 49 było przeciw a czworo się wstrzymało.

Zgodnie z nowymi przepisami prawo uzyskania zezwolenia na prowadzenie apteki będą mogli uzyskać farmaceuci prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą oraz spółki jawne lub partnerskie, w których partnerami są wyłącznie farmaceuci. Farmaceuta będzie mógł posiadać maksymalnie cztery apteki ogólnodostępne.

Ustawa zakłada, że przesłankami do wydania zezwolenia będzie co najmniej 3 tys. mieszkańców gminy przypadających na jedną aptekę i odległość 500 m od apteki już istniejącej, z wyjątkiem sytuacji, gdy na dzień złożenia wniosku o zezwolenie, od miejsca planowanej lokalizacji apteki do najbliższej apteki funkcjonującej odległość wynosi w linii prostej co najmniej 1000 m lub apteka została nabyta od spadkobiercy w całości i jej adres pozostaje aktualny.

Nowelizacja została przygotowana jako projekt poselski PiS i od początku prac wzbudzała wiele kontrowersji. Przedsiębiorcy przekonywali, że nowe przepisy nie poprawią dostępności do leków pacjentom na wsi i doprowadzą do narzucania cen leków przez hurtownie farmaceutyczne i producentów leków. Nowelizację popierała natomiast Naczelna Rada Aptekarska, która zapewniała, że w efekcie nowych przepisów więcej aptek będzie otwieranych na wsiach, a ceny leków nie wzrosną.

W opinii Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu nowe przepisy preferują jedną grupę podmiotów, która ma zapewnić prawidłowe funkcjonowanie aptek jako placówek o szczególnym statusie w ochronie zdrowia. "Wydaje się jednak, że uprawnienia właścicielskie nie mogą mieć bezpośredniego wpływu na ochronę zdrowia i bezpieczeństwo pacjentów" - wskazali legislatorzy. Zdaniem biura "należy się zastanowić, czy wprowadzone zmiany należycie wyważają ochronę interesów, w szczególności z punktu widzenia konstytucyjnej zasady proporcjonalności".

Resort zdrowia przekonuje, że nowelizacja Prawa farmaceutycznego ma chronić pacjentów przed wzrostem cen leków. Zdaniem MZ na nowych przepisach skorzystają małe, rodzinne apteki, które przegrywają w konkurencji z aptekami sieciowymi.

Nowe prawo zdaniem jej przeciwników to: wyższe ceny, trudniejszy dostęp do leków i łamanie swobody działalności gospodarczej. - To jest grubo lobbowana ustawa i na co warto zwrócić uwagę przeszła głosami również polityków PSL. Mocno chodził za tym minister Sawicki. Ta pseudoobrona małych wiejskich aptek, realnie doprowadzi jednak głównie do wzrostu cen lekarstw i wzmocni pozycje hurtowni medycznych - mówi WP money Tomasz Grodzki, senator z PO.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
xyz
7 lat temu
ta ustawa to centralne tworzenie MONOPOLU LOKALNEGO bez żadnej KONKURENCJI !!!.................... jedna apteka na 3000 tyś mieszkańców i w promieniu kilometra?- to właściciel będzie mógł windować ceny, bo i tak nikt mu pod nosem konkurencyjnej nie otworzy……………………. "nie podoba się cena ?- to jedź 3 wioski dalej, bo w dwóch obok też są moje"….
xyz
7 lat temu
... a właścicielem restauracji tylko kucharz czy kelner????................ciekawe kim może być właściciel stacji benzynowej- "pompiarz"?.................. przecież nie jest ważne, kto jest właścicielem- ważne czy ZATRUDNIA wykwalifikowane osoby !!
aBADZIEWIE i ...
7 lat temu
Tabletke po i przed kupię teraz bez recepty jak aspiryne ?
klient apteki
7 lat temu
Aptekarzem powinien być biznesmen lub aptekarz po farmacji a sprzedawać leki ludzie tylko po farmacji. Tyle w temacie. Tworzą dziwolągi a potem dziwią się, że jest bezrobocie. Taka Polska.
MG
7 lat temu
Rażący brak przygotowania senatorów opozycji to skutek niedostatecznego zaangażowania w problemy rynku farmaceutycznego. Nie jestem zapalonym pisowcem, ale wiem że ta ustawa to krok w dobrą stronę. Wzrostowi cen towarzyszy monopol. Czy o monopolu można mówić w przypadku wielu niezależnych podmiotów? No nie można. Czy można mówić o monopolu gdy kilka sieci dominuje rynek? Oczywiście że tak. I tak, jeśli ceny leków wzrosną, to najpierw w aptekach właśnie sieciowych, które może w końcu zaczną szanować prawo farmaceutyczne i będą traktować pacjentów wnikliwiej niż jak to teraz, chodzący portfel do kupowania suplementów. Ta ustawa ma swój lobbing po obydwu stronach. Ale na korzyść farmaceutów przemawiają dwa fakty. Pierwszym jest, że indywidualne pojedyncze apteki odprowadzją podatki aby było z czego refundować coraz to nowsze wprowadzane na rynek leki. Apteki sieciowe unikają płacenia podatków, leki nowe są wywożone (dodatkowa kasa dla nich, bardzo duża) a polscy pacjenci nie są w stanie ich wykupić i latają od apteki do apteki. A druga sprawa to że farmaceuta odpowiada swoim prawem do wykonywania zawodu, i jego utrata (po wprowadzeniu tej ustawy) będzie skutkowała obowiązkiem zamknięcia swojej działalności. Nie znam osoby wśród farmaceutów, która by się na to odważyła, bo papierek po tych studiach jest akurat bardzo ważny. W obecnej chwili Polska zmierza do rynku norweskiego gdzie pacjenci muszą dojeżdżać 60 km do najbliższej apteki (apteki sieciowe nie otwierają się w mniejszych miejscowościach po zdominowaniu rynku bo po co skoro zyski nie były by na satysfakcjonującym poziomie) oraz do rynku litewskiego gdzie po całkowitej eliminacji aptek indywidualnych pojedynczych ceny leków WZROSŁY o 30% (USA, UK - to samo z tym że w USA opieka jest aktycznie bardziej kompleksowa). Ludzie, którzy mają monopol i władzę nie liczą się ze społeczeństwem, nie muszą tego robić i nigdy nie będą tego robić. I Wy, którzy szkalujecie ustawę i mówicie o kaście aptekarzy - zobaczycie (oby nie) ile za leki będziecie płacić, jeśli nic się nie zmieni, za 10 lat. I czy w ogóle będą w PL. Bo szczerze przy obecnej mafii rządzącej tym rynkiem mocno powątpiewam czy leki nowej generacji (zresztą nie polskie przecież) za te 10 lat będziecie mogli dostać.
...
Następna strona