Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Aresztowania imigrantów. Grecja tonie

0
Podziel się:

Grecka policja zatrzymała w weekend 6 tys. domniemanych nielegalnych imigrantów.

Aresztowania imigrantów. Grecja tonie
(endiaferon/CC/Flickr)

Grecka policja zatrzymała w weekend 6 tys. domniemanych nielegalnych imigrantów. 1 600 osób czeka na deportację w obozach przejściowych, reszta została zwolniona - informuje agencja Associated Press.

Od soboty rano grecka policja prowadzi zakrojoną na szeroką skalę akcję, która ma na celu zatrzymanie nielegalnych imigrantów i odesłanie ich do kraju pochodzenia. W operacji uczestniczy 4 500 funkcjonariuszy. W samych Atenach około 1 500 policjantów przeczesywało w weekend stolicę w poszukiwaniu cudzoziemców spoza UE przebywających w Grecji bez zezwolenia na pobyt.

Minister ds. porządku publicznego Nikolas Dendias porównał do inwazji niekontrolowany napływ obcokrajowców do Grecji. _ - Kraj tonie. Musimy stawić czoła tej inwazji _ - powiedział minister w greckiej telewizji. Zapowiedział konsekwentną kontynuację rozpoczętej dwa dni wcześniej akcji.

Według doniesień greckich mediów w północno-wschodniej części kraju granicę z Turcją przekraczają kolejni nielegalni imigranci. W odpowiedzi minister Dendias zapewnił, że zostaną podjęte odpowiednie kroki i nie będą to środki doraźne.

Pogrążona w kryzysie Grecja jest głównym celem wielu nielegalnych imigrantów, głównie z Azji i Afryki. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad milion ludzi wjechało do Grecji, szukając lepszych perspektyw. Władze szacują, że każdego roku do kraju napływa około 100 000 imigrantów, głównie przez Turcję. W 2010 roku ich liczba wyniosła 128 tys.

Czytaj więcej o dużych aresztowaniach
Policyjny nalot na nielegalnych imigrantów Celem operacji jest "odesłanie" ich do kraju pochodzenia lub osadzenie w aresztach w północnej Grecji
Wielka łapanka w brytyjskich miastach Liczba aresztowanych po zamieszkach w Anglii wzrosła do 1700 osób.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)