*Bez odpolitycznienia gospodarki kraj nie będzie szybko się rozwijał, a bezrobocie nie zmaleje - ostrzega szef NBP Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem politycy dążący do przejęcia maksimum władzy w kraju nie zdecydują się na odpolitycznienie przedsiębiorstw. Utrudniłoby to bowiem kontrolę nad nimi. *
Profesor Leszek Balcerowicz uważa, że polska gospodarka kuleje z powodu zablokowania reform. Zapoczątkowaną przez niego reformę rynkową zablokowały układy rządzące krajem w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Dziś nie jest dobrze "nie dlatego, że zrobiliśmy za dużo reform, tylko właśnie dlatego że zablokowano niektóre z nich, na przykład reformę rynku pracy, ograniczenie wydatków państwa, żeby były niższe podatki, doszliśmy do tego wysokiego bezrobocia. Problem polega na tym, że jeżeli się głosi fałszywą diagnozę, to utrudnia się rozwiązanie autentycznych społecznych problemów” - dodał szef NBP.
Balcerowicz twierdzi, że prężny rozwój gospodarczy w Polsce hamują głównie niedomagające finanse publiczne i nadmierna konsumpcja, którą zwiększano z przyczyn politycznych.
Dlatego prezes NBP proponuje, by polską gospodarkę umacniano poprzez naprawę finansów publicznych w celu zmniejszenia podatków, ułatwienie swobodnej gry rynkowej, umocnienie wymiaru sprawiedliwości oraz wyprowadzenie polityki z przedsiębiorstw, czyli sprywatyzowanie ich.
Profesor Balcerowicz podkreślił, że wartość obietnic rywalizujących ze sobą polityków należy oceniać właśnie z tego punktu widzenia.
Podczas piątkowego wystapienia w Sejmie szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił, że planowane powołanie Urzędu Nadzoru Finansowego będzie przełomem i "końcem rządów pewnego pana, który uchodzi za wielkiego, a który prawie zawsze się mylił", odnosząc się do Leszka Balcerowicza.
Prezes NBP nie zgodził się z taką oceną swoich dokonań jako szefa banku centralnego i autora programu transformacji ustrojowej w Polsce.
"Można popatrzeć na wyniki rzetelnych badań naukowych dostarczanych przez organizacje międzynarodowe jak OECD, Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, można opierać się na opiniach ludzi, którzy zasługują na szacunek, jak Jan Nowak-Jeziorański, jak Zbigniew Brzeziński. I wtedy wyłania się obraz Polski, która nadrabia stracony czas z okresu poprzednich 50 lat" - odpiera Balcerowicz.
Balcerowicz podkreślił, że są kraje, które zaczynają wyprzedzać Polskę dzięki temu, że przeprowadzily więcej reform. Są to np. Słowacja, Litwa i inne kraje nadbałtyckie.
"Należy pozwolić rynkowi działać tam, gdzie jest sparaliżowany przez przepisy prawa. Trzeba strzegąc i umacniając niezależność wymiaru sprawiedliwości usprawnić działanie sądów i od pewnego czasu w sądach to się dzieje. I wreszcie trzeba wyprowadzić politykę z przedsiębiorstw, czyli trzeba przedsiębiorstwa sprywatyzować" - podsumował Balcerowicz.