Od dwóch tygodni do około roku - tyle czasu mają klienci upadłego biura Alfa Star na złożenie wniosków o zwrot pieniędzy za wykupioną w biurze wycieczkę. Termin zależy od tego, kiedy dokonano zakupu. Odszkodowanie mogą dostać ci, którzy kupili wycieczkę nawet rok temu.
Jak poinformowała rzeczniczka mazowieckiego urzędu marszałkowskiego Marta Milewska, Alfa Star nie jest w stanie zrealizować umów zawartych od 18 sierpnia zeszłego roku do 29 sierpnia tego roku, czyli dnia ogłoszenia upadłości. W tym czasie biuro miało aż trzy różne gwarancje ubezpieczeniowe. Dla klientów chcących ubiegać się o odszkodowania to ważna informacja, ponieważ umowy zawarte w okresie obowiązywania trzech różnych gwarancji mają trzy różne terminy zgłaszania roszczeń.
Kiedy złożyć wniosek
Pierwsza gwarancja, o wartości 24,6 mln zł, obowiązywała od 17 września 2013 r. do 16 września 2014 r. Klienci, którzy zawarli umowy w tym czasie, mają tylko około dwóch tygodni na dostarczenie wniosku o odszkodowanie oraz niezbędnych dokumentów. - Po 16 września 2015 r. nie będzie możliwości złożenia roszczeń do tej gwarancji, bo zgodnie z prawem się przedawnia - uczula rzeczniczka.
Druga gwarancja, o wartości 19,4 mln zł, obejmuje okres od 17 września 2014 r. do 16 stycznia 2015 r. Klienci, którzy w tym okresie zawarli umowy z biurem, na składanie roszczeń mają czas do 16 stycznia 2016 r., czyli jeszcze ponad cztery miesiące.
Trzecia i ostatnia gwarancja jaką dysponuje biuro, o wartości 20 mln zł, obejmuje okres od 17 stycznia 2015 r. Jak wyjaśnia rzeczniczka, o tym, do kiedy będzie obowiązywać ta gwarancja zdecyduje czas, w którym uprawomocni się decyzja administracyjna wydana w związku z ogłoszeniem niewypłacalności. Zgodnie z nią biuro zostanie wykreślone i objęte zakazem prowadzenia działalności turystycznej. Od tego dnia - wstępnie przewiduje się, że nastąpi to we wrzesieniu 2015 r. - turyści będą mieć cały rok na złożenie wniosków o wypłacenie odszkodowań.
Klienci na lodzie
Informacja o upadłości biura pojawiła się w weekend. W tym czasie zagranicą przebywało około 1,5 tysiąca klientów Alfa Star. Ustalaniem miejsc ich pobytu i sprowadzaniem ich do kraju zajęły się MSZ i mazowiecki urząd marszałkowski.
Pierwsze sygnały o kłopotach biura pojawiły się już w lipcu. Klienci będący w Egipcie informowali media, że firma nie zapłaciła za hotele i za ich pobyt. Z tego powodu nie mogli opuścić tego kraju. Alfa Star zapewniało wtedy, że to przejściowe problemy związane ze zmianą jednego z podwykonawców, z którym miało podpisaną umowę.