Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że rozmieszczenie sił NATO w krajach wschodnioeuropejskich w pobliżu granicy z Rosją naruszałoby porozumienia między Moskwą a Sojuszem - poinformowała rosyjska agencja Interfax.
Jak ocenił Ławrow, nawet sam fakt, że NATO rozważa możliwości wzmocnienia obecności wojskowej na terytoriach _ blisko sąsiadujących _ z Rosją, narusza akt założycielski Rady NATO-Rosja z 1997 roku.
W akcie tym Sojusz potwierdził, że _ w obecnych okolicznościach w sferze bezpieczeństwa _ będzie realizował cele kolektywnej obrony i inne misje raczej poprzez zapewnienie interoperacyjności, integrację i zdolność do wzmocnienia swych sił niż _ poprzez dodatkowe stałe stacjonowanie znaczących sił bojowych _.
1 kwietnia sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział, że władze wojskowe NATO mają zaproponować _ dodatkowe działania _ służące wzmocnieniu kolektywnej obrony i zdolności odstraszania. - _ Musimy się upewnić, że mamy aktualne plany wojskowe (na wypadek zagrożenia), zwiększyć ćwiczenia i zapewnić odpowiednie rozmieszczenie (sił) _ - oświadczył Rasmussen na konferencji prasowej.
- _ Władze wojskowe i poszczególne kraje NATO powinny się zastanowić, jak w tej nowej sytuacji wyrównać poziom bezpieczeństwa członków Sojuszu na całym jego terytorium _ - mówił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który uczestniczył w ubiegłotygodniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO, poświęconym konsekwencjom kryzysu na Ukrainie i aneksji Krymu przez Rosję.
Czytaj więcej w Money.pl