Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

BCC przeciwko podatkowi importowemu

0
Podziel się:

Przedsiębiorcy z Busines Centre Club (BCC) są przeciwni wprowadzeniu podatku importowego i takie stanowisko przedstawią na piątkowym spotkaniu premierowi i przedstawicielom rządu

- poinformował w piątek Marek Goliszewski, prezes BCC.

'W krótkim okresie, roku lub dwóch lat, podatek importowy, gdyby go wprowadzono, byłby ulgą dla budżetu, potem nie można mówić o korzyściach, bo nastąpi krach gospodarczy' - powiedział na konferencji prasowej Goliszewski.

Zwolennicy wprowadzenia podatku szacują, że w pierwszym roku obowiązywania podatek importowy powinien przynieść budżetowi państwa 12 mld zł wpływów, w drugim roku 8 mld zł, a w trzecim 4,5 mld zł.

Wprowadzenia podatku importowego domaga się PSL.

'Wprowadzając taki podatek rząd musi się liczyć z reakcją ze strony naszych partnerów gospodarczych, w tym państw Unii Europejskiej' - powiedział Goliszewski. Prezes BCC wyjaśnił, że obowiązująca w stosunkach międzynarodowych zasada wzajemności może skłonić państwa eksportujące do Polski swe wyroby do wprowadzenia podobnych podatków na polskie towary.

9 listopada premier Miller poinformował że jest rozważana możliwość wprowadzenia podatku importowego. Zastrzegł, że do określenia stanowiska w tej sprawie niezbędna jest wypowiedź WTO (Światowej Organizacji Handlu) i Unii Europejskiej, określająca, czy partnerzy zamierzają zastosować ewentualne retorsje wobec Polski w przypadku wprowadzenia takiego podatku.

'Do dzisiejszego dnia nie mamy jeszcze odpowiedzi na pytania, jak nasi partnerzy na to zareagują, a bez wiedzy na ten temat trudno podejmować wiążące decyzje' - mówił 9 listopada premier.

'Podatek importowy musi ponadto spowodować wzrost inflacji. Zwolennicy podatku szacują ten wzrost na 0,5 punktu procentowego. BCC uważa, że będzie to jeden punkt procentowy' - powiedział.

Prezes BCC ocenił, że podrożeją wszystkie towary zawierające w sobie komponenty i półprodukty z importu.

'Zwolennicy wprowadzenia podatku argumentują, że poprawi on saldo wymiany gospodarczej z zagranicą. Nic podobnego nie nastąpi. Przedsiębiorcy sprowadzają z zagranicy te komponenty, które nie są w kraju produkowane albo są wytwarzane w niskiej jakości. Raczej podniosą ceny swych wyrobów niż dopuszczą do obniżenia ich jakości z powodu zastosowania kiepskich półfabrykatów. Obecnie złego jakościowo towaru nie sposób sprzedać ani na rynku krajowym, ani za granicą. Saldo handlu zagranicznego nie ulegnie więc poprawie, tylko wzrośnie inflacja' - tłumaczył Goliszewski.

Przeciwko podatkowi importowemu są wicepremier Marek Belka i minister gospodarki Jacek Piechota. W projekcie budżetu na 2002 rok nie ma propozycji wprowadzenia tego podatku. Premier Miller uprzedził jednak, że propozycja jest wciąż badana.

Zdaniem Millera, podatek importowy może wywołać złe skutki.

'70 proc. polskiego importu, to nie import konsumpcyjny, tylko zaopatrzeniowy. Otóż wyobraźmy sobie, że wprowadzamy podatek importowy. To przecież oznacza, że wzrosną ceny wielu artykułów, gdyż wzrosną koszty produkcji. To też trzeba brać pod uwagę. Dzisiaj nie wykluczamy żadnego wariantu' - powiedział 9 listopada Miller.

Natomiast minister Piechota powiedział dziennikarzom w czwartek przed konferencją prasową z okazji 5. rocznicy przystąpienia Polski do OECD: 'Zlecone przeze mnie ekspertyzy pokazują, że wprowadzenie podatku importowego to obniżenie rentowności przedsiębiorstw o 0,3-0,4 proc.'

Zdaniem Goliszewskiego, droższe produkty w zubożałym społeczeństwie znajdą jeszcze mniej nabywców niż obecnie, co doprowadzi do upadłości produkujące je firmy, a kraj do recesji.

'Nie można wyleczyć raka aspiryną ani zakleić go plastrem. Jeśli rząd chce zdobyć dodatkowe pieniądze, niech wprowadzi 22 proc. podatku VAT na środki do produkcji rolnej i maszyny rolnicze. Według ekspertów, dałoby to w pierwszym przypadku 9 mld zł rocznie wpływów, a w drugim 5 mld zł' - powiedział prezes BCC.

BCC istnieje od 1991 roku. Jest organizacją indywidualnych, prywatnych przedsiębiorców. Zrzesza ponad 1200 polskich i zagranicznych firm. Klub powstał, by wspierać i integrować środowiska przedsiębiorców, udziela pomocy prawnej i reprezentuje firmy w sporach z organami podatkowymi i celnymi.

podatki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)