Wyniki badań krwi, przeprowadzonych także w Polsce, zostaną przekazane eurodeputowanym. W październiku mają oni głosować nad przyjęciem nowego prawa zaostrzającego kontrole substancji chemicznych. Los tych przepisów nie jest przesądzony, bo przemysł chemiczny głośno przeciwko nim protestuje.
Agnieszka Sznyk z WWF ma nadzieję, że wyniki badań przekonają polskich eurodeputownych do głosowania za zaostrzeniem przepisów. Nowe prawo zakłada, że to producenci chemikaliów będą musieli udowodnić, że stworzony przez nich środek jest bezpieczny, a substancje szkodliwe będą zmuszeni wycofać.
W Unii Europejskiej rocznie produkowanych jest 30 tysięcy substancji chemicznych. Nikt nie bada jak większość z tych środków wpływa na zdrowie ludzi i na przyrodę. Agnieszka Sznyk wyjaśniła, że substancje te znajdują się w przedmiotach codziennego użytku, na przykład patelniach teflonowych, pastach do zębów i butelkach dla dzieci. Badanie pokaże, które z nich najbardziej nam szkodzą.
