W pożarze w tunelu Gottharda w Szwajcarii, który wybuchł po zderzeniu dwóch ciężarówek, zginęło co najmniej 10 osób. Policja nie wyklucza, że ofiar będzie więcej. Zginął jeden z kierowców ciężarówek jak również kilku pasażerów samochodów, którzy próbując uciekać do południowego wylotu tunelu, zatruli się trującym dymem. Pojazdy zderzyły się czołowo w odległości około dwóch kilometrów od południowego wjazdu do tunelu. Jedna z nich natychmiast się zapaliła. Ogień szalał na przestrzeni 300 metrów. Kilkunastokilometrowy tunel został zamknięty. W akcji ratowniczej uczestniczy 150 ratowników i cztery śmigłowce. Minister obrony Samuel Schmid zaoferował udział żołnierzy w akcji. Wysoka temperatura spowodowała zawalenie się części konstrukcji tunelu. Do mieszkańców pobliskiego Airolo zaapelowano o zamknięcie okien, ponieważ dym może być toksyczny. Tunel Gottharda o długości 16 kilometrów 300 metrów jest drugim co do długości tunelem na świecie i najważniejszym połączeniem komunikacyjnym Europy północnej i południowej
przez Alpy. Dziennie przejeżdża przez niego 18 tysięcy samochodów. Dzisiejszy pożar jest największy od czasu otwarcia tunelu w roku 1980. Co roku przeciętnie wybucha w nim 5 pożarów. Mimo to jest on uważany za stosunkowo bezpieczny.