Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy na świecie może zabraknąć jedzenia? Co zrobić, żeby żywność była zarazem zdrowa, niedroga i wytwarzana w sposób zrównoważony?

1
Podziel się:

Żyjemy w świecie wielu sprzeczności. W tym samym momencie z jednej strony mierzymy się z problemem głodu, z drugiej kraje wysokorozwinięte walczą z epidemią otyłości.

Czy na świecie może zabraknąć jedzenia? Co zrobić, żeby żywność była zarazem zdrowa, niedroga i wytwarzana w sposób zrównoważony?
(Tesco)

W samej UE rocznie marnuje się 88 milionów ton żywności (średnio 173 kg na osobę). To następuje od momentu produkcji po spożycie przez końcowych konsumentów. Najwięcej odpadów produkują konsumenci (około 53%) oraz przetwórnie (19%). Do tego dochodzą przewidywania dotyczące wzrostu popytu na żywność (prawdopodobny wzrost o 70% do 2050 r.) przy zmniejszających się powierzchniach gruntów rolnych (o 1,5% rocznie). Przed nami stoją dwa ogromne wyzwania - pierwsze dotyczące wyżywienia ludzkości, i drugie - konieczności zmniejszenia marnowania żywności.

Czy zatem możliwe jest, aby produkować żywność zdrową i niedrogą w sposób zrównoważony? Aby sprostać wyzwaniom potrzebne są inwestycje w naukę, technologie i innowacje skoncentrowane na wspieraniu nowoczesnego sektora rolnego ograniczając jednocześnie produkty uboczne, w tym powstające odpady. Te same działania muszą być podejmowane na kolejnych szczeblach produkcji i przetwarzania żywności – ważne, aby przy jak najmniej zużytej energii i minimalizowaniu strat do konsumenta trafiały pełnowartościowe produkty. Wydajniejsze procesy produkcji to znaczne ograniczenie wytwarzania zanieczyszczeń i środowiska.

Fakt ten zauważyło już wiele przedsiębiorców. Również zmiany legislacyjne zapoczątkowane w UE, a także krajowe działania, idą w kierunku zmiany w myśleniu o produkcji żywności. Jednak sama produkcja to nie wszystko.

- W walce z marnowaniem żywności ważne jest kompleksowe, systemowe podejście. Gdy przygotowywaliśmy się do rozpoczęcia procesu przekazywania nadwyżek żywności, wypracowaliśmy autorski program, uwzględniający możliwości sklepów i potrzeby organizacji charytatywnych. Konieczne jest przeszkolenie pracowników, stworzenie dokumentacji, ustalenie zasad współpracy czy ewidencjonowania przekazywanej żywności. Dzięki temu dołączanie do programu kolejnych sklepów staje się elementem pewnej gotowej procedury. Teraz zaś idziemy krok dalej – rozpoczynamy testy specjalnej aplikacji, która usprawni przepływ informacji między sklepami a NGO odnośnie ilości żywności czy możliwych terminów jej przekazania – komentuje Daria Kulińska, dyrektor ds. komunikacji Tesco Polska.

Zmiany te nie zaistnieją bez zmian w myśleniu konsumentów. Skoro konsumenci odpowiadają za ponad połowę odpadów konieczne jest prowadzenie edukacji w zakresie wzrostu świadomości o robieniu zakupów, potrzebach żywieniowych i zasadach przechowywania produktów. Analizy wskazują, że najczęstszą przyczyną marnowania żuwności jest przegapienie terminu przydatności do spożycia, co oznacza, że albo nie zwracamy uwagi na informacje zawarte na etykiecie, albo robimy zbyt duże zakupy. Kupowaniu nadmiernych ilości sprzyjają kampanie reklamowe i promocje w sklepach. Niestety w konsekwencji „na śmietnik” trafiają owoce, warzywa, a w następnej kolejności chleb, nabiał i mięso.

Z raportu Federacji Polskich Banków Żywności wynika, że im więcej zarabiamy tym więcej marnujemy żywności. Niestety w tym przypadku dobrobyt przekłada się na zupełne niezwracanie uwagi na to, co wkłada się do koszyka. Natomiast Greenpeace Polska przekonuje, że wyrzucanie do kosza rocznie 9 mln ton jedzenia, oznacza zmarnowanie ponad 1,72 mld metrów sześciennych wody, które wykorzystano do jej produkcji. Do tego dochodzi kwestia opakowań wyrzucanych wraz z żywnością. Tony plastiku i szkła w koszach na śmieci to przede wszystkim stracone surowce, które można byłoby recyklingować. - Pracę nad pozytywną zmianą w opakowaniach zaczynamy od dokładnej analizy rodzajów i wagi używanych przez nas materiałów i zidentyfikowania tych spośród nich, które można uznać za zrównoważone – nadające się do dalszego przetwarzania czy biodegradacji. Nie chodzi bowiem tylko eliminację plastiku, ale wybór takiego typu materiału, który można szybko, bezpiecznie i wielokrotnie przetworzyć. Problem jest kompleksowy – przykładowo,
teoretycznym rozwiązaniem wydaje się zastąpienie butelek plastikowych - szklanymi. Wówczas jednak musimy brać pod uwagę wagę szkła i wzrost emisji CO2 związanej z transportem cięższych produktów. Najważniejsze zatem, by stosowane opakowania były lżejsze niż dziś i w większym stopniu nadające się do dalszego przetworzenia – wyjaśnia Daria Kulińska.

Jakie działania podejmują przedsiębiorcy, aby produkcja żywności stała się bardziej zrównoważona? Do jakich zmian zmuszą ich regulacje europejskie? Czy istnieją dobre praktyki, które warto propagować również wśród uczniów? Na te pytania postarają się odpowiedzieć goście panelu „Zjeść ciastko i mieć ciastko – czy żywność może być jednocześnie zdrowa, niedroga i wytwarzana w sposób zrównoważony?” organizowanego wraz z TESCO Polska podczas VIII edycji Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie. EFNI2018 będzie miało miejsce w dniach 26-28 września.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
przygotowani ...
6 lat temu
Dziwne pytanie w kraju, gdzie z dnia na dzień pozamykali hurtownie państwowe, żeby kartki wprowadzić. Prawdą jest, że teraz od chłopa nie kupisz... bo on jaj, krów i świń nie hoduje. Teraz.