Money.pl: Według badań, które przedstawione zostały na Pana konferencji mobbing może dotyczyć nawet 40 proc. pracowników w Polsce, to jest plaga?
Andrzej Zoll: Pewnie nie zdajemy sobie sprawy z zakresu tego zjawiska, i po to ta konferencja, byśmy postawili właściwą diagnozę i byśmy zastanowili się nad środkami zwalczania tego zjawiska, które niewątpliwie bardzo silnie związane jest z sytuacją na rynku pracy.
Money.pl: Na ile skutecznie polskie prawo pozwala walczyć z mobbingiem?
A.Z.: Jeżeli nie wiemy jaki jest zakres tego zjawiska, to trudno powiedzieć na ile skutecznie jesteśmy w stanie je zwalczać. To spotkanie ma postawić diagnozę. Jeżeli postawimy diagnozę, to będziemy zastanawiać się nad środkami zwalczania i potem dopiero będzie można zobaczyć, czy te środki są skuteczne czy nie.
Money.pl: Mamy przepisy karzące pracodawców stosujących mobbing, to za mało?
A.Z.: My mamy w ogóle zupełnie niezłe prawo jeżeli chodzi o szereg różnych kwestii, tylko jest problem egzekucji tego prawa. I trzeba się zastanowić nad środkami, które by spowodowały, że te przepisy rzeczywiście zostaną zastosowane.
Money.pl: Co Pan jako rzecznik praw obywatelskich zamierza zrobić z tym problemem?
A.Z.: Muszę go najpierw poznać. Proszę zwrócić uwagę na to, że często są to pracodawcy, którzy są podmiotami prywatnymi. Wobec tego moje działania mogą tylko polegać na wystąpieniu do organów państwa, które są odpowiedzialne za realizowanie przepisów prawa pracy i za ochronę pracowników, a przede wszystkim Państwowej Inspekcji Pracy.
Przepytywała: Donata Wancel