Money.pl: Jak Platforma zachowa się podczas głosowania nad votum zaufania dla rządu Marka Belki?
Donald Tusk: Będziemy głosowali votum zaufania. Należy bardzo poważnie podejść do słowa „zaufanie”. Pan Marek Belka we własnym imieniu i imieniu własnego rządu, a także koalicji rządzącej SLD, pyta nas o to czy mamy do niego zaufanie i czy mamy zaufanie do jego partii. Nie mamy za grosz zaufania. Ani do tego rządu, ani dla jego zaplecza politycznego.
Money.pl: Jakie są najważniejsze według Pana, błędy tego rządu?
D.T.: Jesteśmy w trakcie debaty budżetowej, więc powinniśmy koncentrować się teraz na tym co dotyka ludzi w związku z budżetem państwa. Trzeba by godzinnej audycji, żeby wymieniać błędy i grzechy rządu SLD. To co dzisiaj tak bardzo gorszy Polaków, to próba radykalnego podniesienia składki ZUS-owskiej dla drobnych i średnich przedsiębiorców pod pretekstem walki z nadużyciami. Pod tym pretekstem setki tysięcy uczciwie pracujących niezamożnych ludzi, ma zostać obarczonych tym zwielokrotnionym haraczem na rzecz ZUS-u. Ten rząd także w sferze finansów publicznych jest dramatycznie nieodpowiedzialny i trzeba wreszcie to głośno powiedzieć.
Money.pl: Czy dostrzegł Pan jakieś pozytywne cechy tego rządu przez te trzy miesiące?
D.T.: Ja nie mam natury krytykanta i z całą pewnością każdy człowiek i każda ekipa ma złe i dobre strony, ale czułbym się dzisiaj fatalnie i byłbym bardzo niewiarygodny gdybym miał wystąpić w roli adwokata rządu SLD i Marka Belki. Bo towarzyszy nie tylko tej debacie, ale i coraz większej ilości obserwatorów przekonanie, że to jest rząd, który niezależnie od wysiłków poszczególnych ludzi, to jest rząd który utwierdza panowanie zła w Polsce.
Przepytywała: Donata Wancel