Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Do Jacka Santorskiego, psychologa biznesu: Co jest tak atrakcyjnego w haśle 3 razy 15, że ludzie tak chętnie chcą głosować na PO?

0
Podziel się:
Do Jacka Santorskiego, psychologa biznesu: Co jest tak atrakcyjnego w haśle 3 razy 15, że ludzie tak chętnie chcą głosować na PO?

Money.pl: Dlaczego po raz pierwszy sprawy ekonomiczno-gospodarcze zajęły ważne miejsce w kampanii wyborczej?
Jacek Santorski: Nastąpiło zmęczenie społeczeństwa populistycznymi działaniami polityków. Rośnie wśród ludzi oświecenie i rozpoznanie tego, co się im przekazuje, ale są zarazem coraz bardziej podatni na argumenty emocjonalne. Następuje negatywna motywacja wśród społeczeństwa, bo nie jest tak naprawdę ważne to, kiedy wejdziemy do strefy euro i będziemy płacić w tej walucie, ale odejście od podatności na populizm.

Money.pl: Co jest tak atrakcyjnego w haśle 3 razy 15, że ludzie tak chętnie chcą głosować na PO?
J.S.: Z punktu widzenia psychologii poznawczej to hasło ma znaczenie. To świetny chwyt marketingowy, czego dowodem może być skojarzenie z Trójcą Świętą. Pod trójką znajduje się ukryta struktura działająca na ludzką podświadomość. To metoda mocno związana z psychologią z punktu widzenia struktury formalnej. Kiedyś było „3 razy tak” teraz mamy „3 razy 15”. Mówi się, że reformy Buzka nie odniosły oczekiwanego rezultatu, bowiem było jej o jedną za dużo.

Money.pl: To dlatego inne hasła nie mają takiego powodzenia? Ta trójka jest aż tak ważna?
J.S.: Hasła wyborcze należy rozpatrywać nie tylko pod kątem treści, ale także struktury formalnej. Tutaj właśnie mamy do czynienia z idealnym połączeniem struktury dodatkowo z użyciem litery „R” - trzy razy piętnaście. Poza trójką, na społeczeństwo dobrze działa taka wybijająca się dźwiękowo litera.

Money.pl: Czy ludzie interesują się tym, co kryje się za hasłami wyborczymi, czy same hasła wystarczają?
J.S.: Ludzie reagują na hasła w dużym stopniu podświadomie, więc politykom wystarcza dobre hasło i już nie muszą wywiązywać się z obietnic. Tak naprawdę tylko 15 proc. społeczeństwa reaguje na logiczne argumenty, a cała reszta na obraz, dźwięk, strukturę i skojarzenia.

Pytała: Donata Wancel

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)