Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do poniedziałku grupa robocza Steinhoffa oceni założenia budżetu

0
Podziel się:

Grupa robocza powołana przez wicepremiera Janusza Steinhofa ma do poniedziałku dokonać własnego szacunku sytuacji finansów publicznych w 2002 roku, w przyszłym tygodniu budżetem zajmie się rząd

- poinformował wicepremier Steinhoff.

'Zespół niezależnych ekspertów, w oparciu o dane udostępnione przez ministra finansów ma dokonać własnego szacunku sytuacji finansów publicznych w przyszłym roku i do poniedziałku przedstawić je KERM' - powiedział PAP wicepremier Janusz Steinhoff.

Oznacza to, że rząd zajmie się założeniami do budżetu w przyszłym tygodniu.

Po wtorkowym posiedzeniu rządu rzecznik Krzysztof Luft zapowiedział, że Ministerstwo Finansów przygotuje zmodyfikowane założenia do budżetu na 2002 rok tak, żeby w ten czwartek mogły się nimi zająć rządowe komitety KERM i KSRM. Do dyskusji na forum KERM ma jednak dojść dopiero po pracach grupy roboczej.

Wicepremier dodał, że w skład zespołu wchodzą ekonomiści: Witold Orłowski (jako przewodniczący), Wojciech Misiąg, Andrzej Wernik i Stefan Kawalec.

Witold Orłowski jest ekspertem Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych. Wojciech Misiąg, były wiceminister finansów w latch 1989-94 zajmujący się w MF budżetem, jest obecnie ekspertem Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Andrzej Wernik jest szefem Instytutu Finansów, dawniej przy MF, obecnie przy Wyższej Szkole Bankowości i Ubezpieczeń. Stefan Kawalec, były wiceminister finansów w latach 1991-94, jest szefem zespołu doradców zarządu Banku Handlowego.

'Na podstawie naszej najlepszej wiedzy mamy starać się oszacować, jaki stan finansów publicznych i ocenić, jakie są perspektywy dla budżetu. Chcemy niezależnie, na podstawie podobnych danych dokonać podobnej analizy i wyrazić naszą opinię na temat sytuacji budżetu' - powiedział Orłowski.

Steinhoff powiedział, że nie chciałby, aby powołanie zespołu było odebrane jako recenzowanie ministra finansów Jarosława Bauca.

'Jest intencją rządu, aby wszelkie prognozy makroekonomiczne dotyczące założeń do budżetu na 2002 rok były maksymalnie zbliżone do rzeczywistości, stąd powołanie zespołu ekspertów' - dodał.

'Włączenie do prac niezależnych ekspertów wynika także z tego, że przyszłoroczny budżet będzie uchwalany przez nowy parlament i wykonywany przez następny rząd, co uzasadnia transparentność prac nad założeniami do budżetu' - powiedział Steinhoff.

We wtorek rząd postanowił, że deficyt budżetu w 2002 roku nie przekroczy 40 mld zł.

Ministerstwo Finansów zaproponowało w ubiegły wtorek ograniczenie wydatków w roku 2002 o ponad 30,5 mld zł oraz sposoby zwiększenia dochodów budżetu o łącznie 23,5 mld zł.

Jednak po odrzuceniu w ubiegły czwartek przez rządowe komitety założeń w kształcie zaproponowanym przez MF resorty, które miały zaproponować własne szacunki oszczędności, zgodziły się, wraz z możliwymi oszczędnościami po zawetowaniu ustaw przez prezydenta, na cięcia w kwocie 8,3 mld zł.

Z kwoty 8,3 mld zł 7 mld zł budżet 2002 zyskałby na zawetowaniu przez prezydenta uchwalonych już ustaw, 300 mln zł wyniosłyby zgłoszone i oszacowane przez resorty cięcia, a na 1 mld zł oszacowało oszczędności zgłoszone resorty MF. Np. resort pracy, któremu minister finansów proponował cięcia w 2002 roku o 6 mld zł zaproponował oszczędności rzędu 800 mln zł.

Wprowadzenie oszczędności i zwiększenie dochodów pozwoliłoby, według MF, ograniczyć deficyt budżetu 2002 do 35,3 mld zł, wobec szacowanej kwoty deficytu w wariancie pesymistycznym 88,2 mld zł.

Jednak źródło zbliżone do rządu poinformowało PAP we wtorek, że na wtorkowym posiedzeniu rządu resort gospodarki przedstawił wyliczenia deficytu budżetu dokonane na podstawie innej niż przyjęta w MF metody.

Według tych szacunków deficyt powinien być niższy o 30-32 mld zł od kwoty 88,2 mld zł, szacowanej przez resort finansów w wariancie pesymistycznym założeń. Przedstawiciele resortu gospodarki nie potwierdzili dotychczas tej kwoty.

'Pojawiły się różnice zdań, różne cyfry - minister finansów szacuje 88 mld, minister Kropiwnicki szacuje te niedobory w budżecie dużo niżej, również pojawiły się opinie ze strony analityków Ministerstwa Gospodarki odmienne od tych, które przedstawił minister finansów' - powiedział Steinhoff.

'Wczoraj pan prezydent nie podpisał ustawy, RPP obniżyła stopy procentowe, to również rzutuje na dane, które przedstawia minister finansów' - dodał.

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe o 100 pkt. bazowych, argumentując redukcję korzystnymi zjawiskami w sferze monetarnej. Pozytywnie oceniła też zapowiedź rządu, że deficyt budżetu w 2002 roku nie przekroczy 40 mld zł.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski zawetował w środę ustawę o dodatku rodzinnym dla rodzin wielodzietnych , która w tym roku miała kosztować budżet około 150 mln zł. Ma też wpływ na kolejne budżety.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)