Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do Tomasza Mazurczaka z Domu Inwestycyjnego BRE Banku: Czy okres przedwyborczy spowoduje większą ostrożność akcjonariuszy i mniejsze obroty na giełdzie?

0
Podziel się:
Do Tomasza Mazurczaka z Domu Inwestycyjnego BRE Banku: Czy okres przedwyborczy spowoduje większą ostrożność akcjonariuszy i mniejsze obroty na giełdzie?

Money.pl: Jaki wpływ na notowania na warszawskim parkiecie będzie miała kampania wyborcza?
Tomasz Mazurczak: Zwykle część inwestorów wolała sprzedać akcje polskich spółek ze względu na niepewność, która partia zwycięży. To ryzyko jest trudniejsze do oceny dla inwestorów zagranicznych, niż krajowych. Okres niepewności przedwyborczej był zazwyczaj dobrą okazją do zakupów, jeśli byliśmy w pozytywnym klimacie inwestycyjnym. Czegoś podobnego oczekiwałbym i w tym roku z tą różnicą, że inwestorzy zagraniczni przejawiają teraz mniejszą skłonność do sprzedaży akcji, niż to historycznie bywało. Spodziewałbym się drastycznych zmian w cenach akcji.

Money.pl: Okres przedwyborczy spowoduje większą ostrożność akcjonariuszy i słabsze obroty?
T.M.: Można spekulować w tym kierunku, chociaż wyprzedaż akcji zazwyczaj podkręca obroty. Gdyby jednak okazało się, że wstrzymane zostaną zakupy, a fala sprzedaży nie popłynie, wtedy moglibyśmy mieć do czynienia ze zmniejszeniem obrotów.

Money.pl: Czy uważa Pan, że wrzesień, okres wyborów, to dobry czas na debiut takiej spółki jak PGNiG?
T.M.: Czas na debiut dla PGNiG jest dobry, bo jest bardzo dobra koniunktura giełdowa. W tym roku możemy mieć do czynienia z mniejszym wycofywaniem się kapitału zagranicznego i ryzyko polityczne wydaje się słabsze niż to historycznie bywało. Tak więc ten czynnik niepewności wyborczej jest stosunkowo mało istotny w porównaniu z korzyściami, które płyną z koniunktury.

Money.pl: Spodziewa się Pan, że debiut ten będzie udany? Giełda w tym zakresie bywa kapryśna?
T.M.: Nie sposób w tym momencie jest prognozować coś takiego, przede wszystkim dlatego, że nie znamy ceny emisyjnej. Jeżeli cena emisyjna w przypływie entuzjazmu inwestorów okaże się wysoka, a następnie przed debiutem wejdą jakieś negatywne dane na rynek, które osłabią klimat inwestycyjny, to można spodziewać się kiepskiego debiutu. Może też nastąpić sytuacja odwrotna, dlatego prognozowanie debiutu w tym momencie jest loterią.

Pytała: Donata Wancel

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)