Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Energa ma nowego prezesa. Został nim były burmistrz Pcimia z zarzutami prokuratorskimi

105
Podziel się:

Rada nadzorcza Energi powołała Daniela Obajtek na stanowisko prezesa firmy. Swoje stanowisko obejmie z dniem 2 marca. To człowiek PiS, były burmistrz Pcimia, na którym ciążą zarzuty o korupcję.

Energa ma nowego prezesa. Został nim były burmistrz Pcimia z zarzutami prokuratorskimi
(Adam Guz/REPORTER)

Rada nadzorcza Energi powołała Daniela Obajtka na stanowisko prezesa firmy. Swoje stanowisko obejmie z dniem 2 marca. To człowiek PiS, były burmistrz Pcimia, na którym ciążą zarzuty o korupcję i oszustwo.

Aktualizacja 22:08

Daniel Obajtek jest z wykształcenia magistrem inżynierem ochrony środowiska. W 1995 r. został dyrektorem zakładu przetwórstwa tworzyw sztucznych. W 2002 r. dostał mandat radnego gminy Pcim, a w 2006 r. został jej wójtem. Funkcję tę pełnił do 27 listopada 2015.

W 2014 r. ukończył studia w Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu na kierunku ochrona środowiska w specjalnościach bezpieczeństwo i higiena w środowisku pracy i zarządzanie środowiskowe w sytuacjach kryzysowych. Od 2016 r. był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Nominacja pomimo trwającego procesu karnego

Wobec nowego prezesa Energi skierowano w 2015 r. trzy zarzuty prokuratorskie, zagrożone karą do 10 lat więzienia.

Zgodnie ze sporządzonym przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wielkopolskim aktem oskarżenia, w 2010 r. Obajtek miał przyjąć 50 tys. zł łapówki w zamian za wpływ na wyniki przetargu na budowę kanalizacji. Pozostałe dwa zarzuty dotyczą pracy w spółce Elektroplast. Były burmistrz Pcimia miał narazić tę spółkę na stratę 1,4 mln zł i wyłudzić niemal 800 tys. zł.

Ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi nie przeszkadzały jednak ciążące na Obajtku zarzuty i w 2015 r. powołał go na funkcję pełniącego obowiązki prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. 13 stycznia Daniel Obajtek przyjął z rąk premier Beaty Szydło nominację na prezesa ARiMR, a już dzień później w Sieradzu odbyła się rozprawa w procesie, w którym Obajtek jest jednym z oskarżonych. W lutym obrona Obajtka złożyła wniosek o umorzenie postępowania przeciw prezesowi ARiMR, ale sąd w Sieradzu go nie uwzględnił.

Kierującego rządową agencją Daniela Obajtka konsekwentnie i zdecydowanie bronił prezes PiS Jarosław Kaczyński i czołowi politycy tej partii oraz ministrowie rządu Beaty Szydło, oskarżając prowadzącą sprawę prokuraturę o "prześladowanie uczciwego człowieka". Najdalej w obronie Daniela Obajtka posunął się minister nauki Jarosław Gowin, który na Twitterze działania prokuratury porównał do szykan, jakie spotkały Romana Kluskę.

Prokuratura może warunkowo umorzyć postępowanie

Proces przez następne miesiące praktycznie nie posunął się do przodu, ponieważ inni oskarżeni składali zwolnienia lekarskie, zmuszając sąd do odraczania rozpraw. Trwającym procesem zaczęła się jednak interesować Prokuratura Rejonowa w Łodzi.

Z informacji, jakie Wirtualnej Polsce przekazał rzecznik sądu w Sieradzu, wynika, że 20 kwietnia 2016 r. zastępca Prokuratora Regionalnego w Łodzi zawiadomiła Sąd, że kilka dni wcześniej czynności oskarżyciela publicznego w sprawie przeciwko Danielowi Obajtkowi powierzono Prokuratorowi Okręgowemu w Piotrkowie Trybunalskim.

5 września 2016 r. w sieradzkim sądzie został złożony wniosek o przekazanie sprawy Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Składający wniosek prokurator powołał się na nowelizację Kodeksu postępowania karnego z lipca 2016 r., która umożliwiła przerwanie procesu i przekazanie sprawy prokuraturze do uzupełnienia materiału dowodowego.

Nie wiadomo, czy sprawa Daniela Obajtka wróci do sądu, ponieważ zgodnie z nowelizacją Kodeksu postępowania karnego, prokurator może nie tylko m.in. podtrzymać akt oskarżenia lub złożyć nowy, ale może także złożyć wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Prokuratura w Piotrkowie ma pół roku na decyzję.

Trzeci największy [sprzedawca](https://praca.money.pl/oferty/sprzedawca/) energii elektrycznej

Rada nadzorca powołała także Jacka Kościelniaka na wiceprezesa Energi ds. finansowych z dniem 11 lutego oraz Alicję Barbarę Klimiuk na stanowisko wiceprezesa ds. operacyjnych z dniem 1 marca. Jednocześnie Jacek Kościelniak złożył rezygnację z dniem 10 lutego z członkostwa w radzie nadzorczej.

Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2015 r. Akcje spółki od grudnia 2013 r. są notowane na GPW.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(105)
marek
7 lat temu
To jest skandal , jak PiS może tolerować takie poczynania ludzi którzy mają lepkie ręce.
Realista z Pr...
7 lat temu
[QUOTE] na stanowisko prezesa firmy [/QUOTE] Dlaczego nie. Przecież "dobra zmiana" pozwala nam na wszystko, więc wara wam od naszych nominacji.
joanna
7 lat temu
Tu chłopina będzie miał duże pole do popisu. To zwykły skandal. Jak można teakiego człowieka stawiac na takim stanowisku. Do wiezienia a nie na dyrektorskie stołki. Ale pomału przyzwyczajamy się - że co gorszy łapówkarz itp. to lepsza praca. Byle tylko mkiał odpowiednie " wtyki" i przynależność.
co ma wisieć
7 lat temu
Tuska chcą wsadzać do więzienia a od dwóch lat nie potrafią postawić mu żadnego zarzutu. Ten gość zarzuty ma, więc go awansują. Dobra zmiana rzeczywiście.
Wasyl
7 lat temu
Ciekawy jestem co z zarzutami korupcyjnymi dla tego pana ?Czy człowiek pisu to ktoś kto jest ponad prawem ? Kolejny człowiek pisu z brudnymi łapami ?
...
Następna strona