Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Firmy budowlane pod ścianą? "Potrzebujemy zamówień jak tlenu"

1
Podziel się:

Czy w Sejmie szybko pojawi się specustawa kolejowa, która może usprawnić realizację inwestycji.

Firmy budowlane pod ścianą? "Potrzebujemy zamówień jak tlenu"
(Kris Duda/Flickr (CC BY 2.0))

Firmy budowlane czekają na ogłoszenie nowych przetargów, liczą też na specustawę kolejową, która usprawni realizację inwestycji kolejowych - uznali uczestnicy IV Kongresu Infrastruktury Polskiej, który odbył się w środę w Warszawie

- Generalnie w całej branży jest bardzo źle i nie będziemy mieli kim pracować, jeśli ten przestój w ogłaszaniu przetargów będzie trwał długo. Potrzebujemy zamówień jak tlenu do życia - powiedział podczas debaty "Infrastruktura w nowej perspektywie politycznej i w nowej perspektywie budżetowania Unii Europejskiej" - prezes Budimexu Dariusz Blocher.

- Widzę wśród firm nie dosyt, że ciągle patrzymy wstecz, co zrobili poprzednicy lub czego nie zrobili. Firmy chciałyby zamiast podsumowania poprzedników zobaczyć światełko w tunelu - dodał wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski.

Oceniając wydatkowanie pieniędzy z poprzedniej perspektywy UE (2007-2013) na infrastrukturę transportową, Furgalski zwrócił uwagę, że z punktu widzenia użytkownika widać pozytywne efekty.

- Z punktu widzenia pasażera kolei widać pozytywy, bo np. na kilku liniach kolejowych skrócony został czas przejazdu, pojawił się nowy tabor. Z kolei z punktu widzenia kierowcy osiągnęliśmy mniej więcej połowę unijnego wskaźnika gęstości dróg ekspresowych i autostrad i to widać i to cieszy - powiedział.

Zwrócił uwagę, że były problemy z wydaniem przez kolej całości środków unijnych. Jego zdaniem mogą być także problemy z wydaniem 67 mld zł, jakie mają być przeznaczone na inwestycje kolejowe w ramach nowej perspektywy UE (2014-2020). "Myślę, że jesteśmy w stanie wydać ok. 40 mld zł i trzeba się zastanowić gdzie +upchnąć+ pozostałe pieniądze" - zaznaczył Furgalski.

Wyraził też nadzieję, że w Sejmie "szybko pojawi" się specustawa kolejowa, która może usprawnić realizację inwestycji. Jego zdaniem obecna nowelizacja prawa zamówień publicznych, ograniczająca rolę kryterium niskiej ceny przy rozstrzyganiu przetargów, jest dobrym rozwiązaniem. (Obecnie nowela wróciła do Sejmu z poprawkami Senatu).

- Nowelizacja pokazuje właściwy kierunek zmian - powiedziała z kolei prezes Urzędu Zamówień Publicznych Małgorzata Stręciwilk. Jej zdaniem jednak w dłuższej perspektywie, trzeba przygotować nową ustawę.

- To jest szybka nowelizacja, która była konieczna z racji wdrożenia dyrektyw UE. Niewątpliwe jest potrzeba stworzenia nowej, pełnej, kompleksowej, prostszej regulacji w tym zakresie, która będzie stanowiła rozwiązanie bolączek, również na rynku zamówień publicznych w infrastrukturze - dodała Stręciwilk.

Przyznała, że same przepisy prawne nie rozwiążą problemów. - Ważne są dobre praktyki, które powinniśmy w zamówieniach publicznych stosować - podkreśliła.

Wiceprezes PKP Polskie Linie Kolejowe Andrzej Pawłowski zaznaczył, że oczekuje od wykonawców składania ofert na poziomie wyższym, niż 60-70 proc. kosztorysu.

- Chcemy płacić dobre pieniądze za dobrą pracę, za pracę wykonaną w określonym czasie. Dla nas nie jest zyskiem to, że zapłacimy dużo mniej, jeśli są problemy z realizacją kontraktu. Chcemy płacić na tyle, na ile wyceniliśmy inwestycję, ale żeby jej realizacja przebiegała sprawnie i żeby była wykonana w bardzo dobrej, jakości - powiedział Pawłowski.

Zaznaczył, że spółka wprowadziła bardzo wiele postulatów wykonawców związanych z inwestycjami. - Mechanizmy, takie jak np. zaliczki czy wcześniejszy zakup materiałów, staramy się wprowadzać do dokumentów i wdrażać na etapie inwestycji - zapewnił.

Podkreślił, że proces przygotowania projektów jest bardzo długi. - Samo przygotowanie dokumentacji przed projektowej to jest ok. 2 lata, etap projektowania to kolejne 2 lata, a do tego trzeba doliczyć procedury przetargowe - powiedział Pawłowski.

- Pracujemy nad tym żeby te przetargi jak najszybciej uruchamiać i jak najszybciej podpisywać umowy na duże inwestycje - dodał.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
lolopindolo
8 lat temu
Budimex to Generalny, co przewala faktury i zarabia na podwykonawcach, którzy ponoszą rzeczywiste koszty utrzymania sprzętu,ludzi, zusów, zakupów materiałów i na końcu gwarancji etc... Takie Budimexy, Polimexy i Mostostale powinny zostać likwidowane, bo niczego nie produkują, tylko zżerają zyski podwykonawców i często ich bankrutują...