Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Firmy stracą na sprzedaży samochodów. Niekorzystna zmiana w ostatniej fazie prac

272
Podziel się:

Przedsiębiorca zaliczy do kosztów podatkowych maksymalnie 150 tys. zł wydatków związanych z zakupem auta osobowego. Takie niekorzystne postanowienie pojawiło się na ostatnim etapie prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji ustawy o PIT i CIT.

Zmiana przepisów będzie niekorzystna dla kupujących samochód za więcej niż 150 tys. zł
Zmiana przepisów będzie niekorzystna dla kupujących samochód za więcej niż 150 tys. zł (Rangga Aditya Armien / pexels.com)

W końcowej fazie prac sejmowych nad projektem nowelizacji ustawy o PIT i CIT wrzucono do niego zmianę, która skutkować będzie tym, że zbycie niezamortyzowanego jeszcze pojazdu przestanie być korzystne podatkowo. Niezależnie od tego, ile kosztował samochód, firma nie będzie mogła odliczyć więcej niż 150 tys. zł – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

W praktyce będzie to oznaczać, że nawet jeśli przedsiębiorca kupił samochód za pół miliona złotych, to przy jego zbyciu zaliczy do kosztów maksymalnie 150 tys. zł i to tylko pod warunkiem, że wcześniej auta nie amortyzował. Jeśli to zrobił, będzie musiał obniżyć ten limit o odpisy amortyzacyjne wrzucone w koszty.

Marta Szafarowska, doradca podatkowy i partner w Gekko Taxens mówi wprost: projekt resortu finansów, który był przedstawiany przez samych autorów jako przyjazny dla firm, uderzy ich po kieszeni. Nowy limit miałby dotyczyć aut, które zostaną wprowadzone do ewidencji środków trwałych po 31 grudnia 2018 r.

Jeszcze bardziej surowy w ocenach jest Mariusz Korzeb, doradca podatkowy.

- Ta zmiana jest przykładem nieodpowiedzialnego działania państwa, które niekorzystnie wpłynie na gospodarkę.

Dr hab. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW, krytykuje sytuację, gdy tak istotną zmianę próbuje się "przepchnąć" na ostatnim etapie prac legislacyjnych. "To pułapka prawna" – mówi.

Proponowana przez komisję finansów publicznych poprawka ma zapobiec wykazywaniu przez podatników straty ze zbycia pojazdu, która kompensuje dochód z innych operacji gospodarczych.

Zobacz także: Rzecznik MŚP zapowiada abolicję dla rejestrujących działalność za granicą

To nie koniec możliwych niespodzianek dla przedsiębiorców.

"DGP" przypomina, że w Sejmie trwają prace nad sześcioma projektami zmian w CIT i PIT. Niektóre zapisy ustaw, które mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. są ze sobą sprzeczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

podatki
wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(272)
WYRÓŻNIONE
Qwerty
7 lat temu
Szanowny wyborco PiS. Czytając komentarze, widzę że nie masz pojęcia na czym polega odliczenie kosztów od pojazdu w firmie, więc Ci to wytłumaczę. Przedsiębiorca prowadzący małą firmę, płaci co miesiąc kilkadziesiąt tysięcy zł podatków. Przyjmijmy, że 23 000 podatku VAT i 10 000 zł podatku dochodowego. Płacąc co miesiąc ratę leasingową za auto w kwocie 3690 zł odlicza tylko 345 zł VATu i 285 zł podatku dochodowego. Czyli płaci nie 33 000 zł urzędowi skarbowemu, a 32 360 zł. Odlicza te 630 zł, ponieważ auto jest mu niezbędne do prowadzenia firmy. A z tych 32 360 zł które oddał urzędowi skarbowemu, kilkudziesięciu nierobów pijących piwo przed telewizorem dostaje za darmo rożnego rodzaju zasiłki. I właśnie te nieroby najgłośniej szczekają na ludzi przedsiębiorczych.
jacieniemogę
7 lat temu
Rząd zapomina ,że to właśnie Ci przedsiębiorcy utrzymują państwo !! Najwięcej podatków właśnie oni generują. Państwowe firmy w większości generują tylko straty, a tam wożą się droższymi limuzynami !! O limuzynach i samolotach rządu nie piszę....
Qwerty
7 lat temu
Elektorat PiS już się cieszy, że przedsiębiorca nie odliczy kosztów zakupu auta w takiej kwocie jak dotychczas. Cieszycie się, bo nie rozumiecie, że na wasz socjal nie zarabia PiS tylko firmy. Zrozumiecie jak będzie za późno.
...
Następna strona