Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

Fuzja ABInbev z SABMillerem na finiszu. Kulczykowie zarobią krocie

0
Podziel się:

SABMiller, który ma zostać sprzedany belgijskiemu AB InBev, przed finalizacją transakcji musi pozbyć się swoich udziałów w spółce MillerCoors, stworzonej po to, by lepiej konkurować z… AB InBev.

Fuzja ABInbev z SABMillerem na finiszu. Kulczykowie zarobią krocie
(materiały prasowe/ Anheuser-Busch InBev)

Wielka fuzja na rynku piwnym na ostatniej prostej. AB InBev proponuje aż 107 mld dol. za przejęcie SABMiller. Na transakcji krocie powinna zarobić Kulczyk Investments - udziały w SABMiller są najcenniejszym aktywem spółki kierowanej przez Sebastiana Kulczyka, syna zmarłego w lipcu miliardera.

Jak informuje Reuters, AB InBev złożył już oficjalną ofertę na zakup SABMillera. Strony ustaliły cenę 44 funtów brytyjskich za akcję, co w sumie daje astronomiczną kwotę ok. 107 mld dol. To największe przejęcie na rynku piwa i jedna z największych fuzji w historii biznesu.

Taka kwota transakcji oznacza jednocześnie, że 3 proc. akcji SABMiller, które należą do Kulczyk Investments, mają wartość 11,6 mld zł i są zarazem największym aktywem firmy. Czy spółkę zmarłego miliardera Jana Kulczyka wynegocjowana kwota satysfakcjonuje? Nie wiadomo. Biuro prasowe Kulczyk Investments odmawia komentarzy na ten temat.

- Nie udzielamy komentarzy. Będziemy w kontakcie, gdyby coś się zmieniło - otrzymaliśmy odpowiedź od Marty Wysockiej-Antonsen, rzecznik Kulczyk Investments. Od czasu gdy strony poinformowały o dojściu do porozumienia, nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Zanim oba koncerny się połączą, SABMiller musi sprzedać swoje udziały w amerykańskiej spółce MillerCoors - to wymóg amerykańskiego urzędu antymonopolowego. Firma powstała w 2007 r. na zasadzie joint venture - kapitał wnieśli do niej zarówno SABMiller, jak i zlokalizowana w Kolorado Molson Coors, również zajmująca się browarnictwem. Choć nikt nie przyznawał tego oficjalnie, obie firmy połączyły siły tylko po to, by móc skuteczniej konkurować z belgijskim gigantem AB InBev.

A był on zdecydowanym liderem przede wszystkim na rynku amerykańskim i meksykańskim. Produkowane przez Belgów piwa Corona (na zdjęciu) czy Budweiser należą do najpopularniejszych w tych krajach, więc marki SABMillera (Grolsch, Miller czy Pilsner Urquell) oraz Molson Coors (Coors czy Blue Moon) zawsze pozostawały w cieniu.

Molson odkupi zatem za 12 miliardów dolarów 58 proc. udziałów i stanie się samodzielnym właścicielem spółki, która miała przecież walczyć z gigantem z belgijskiego Leuven.

Fuzja twórców Budweisera z producentem Pilsnera to nie tylko największe przejęcie na rynku browarniczym, ale również największe w historii połączenie, której przedmiotem jest firma zlokalizowana w Wielkiej Brytanii. Natomiast w światowym biznesie, tylko trzy fuzje były warte więcej.

Dzięki przejęciu SABMillera, nowy browarniczy gigant wejdzie zdecydowanie na rynki Ameryki Łacińskiej, przede wszystkim do Kolumbii i Peru oraz wkroczy do Afryki, gdzie analitycy zauważają szybki rozwój klasy średniej i mody na picie markowych piw.

To szczególnie ważne, jak pisze Reuters, w momencie gdy na rynkach pierwotnych (takich jak USA czy Europa), kultura picia piwa zaczyna skłaniać się ku koktajlom czy lokalnym, rzemieślniczym browarom.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)