Największe gospodarki świata monitorują sytuację gospodarczą Ukrainy i wynikające z niej zagrożenia dla stabilności gospodarczej i finansowej na świecie - oświadczyli wczoraj ministrowie finansów i szefowie banków centralnych grupy G20.
W końcowym komunikacie po dwudniowym spotkaniu w Waszyngtonie przedstawiciele grupy G20 napisali, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Bank Światowy (BŚ) są najlepiej wyposażone, by pomagać krajom w radzeniu sobie z kłopotami gospodarczymi.
- _ Monitorujemy sytuację ekonomiczną na Ukrainie, pamiętając o wszelkich zagrożeniach dla stabilności ekonomicznej i finansowej, oraz przyjmujemy z zadowoleniem zaangażowanie MFW na Ukrainie, w czasie gdy władze pracują nad wprowadzeniem ważnych reform _ - napisali ministrowie i bankierzy podczas obrad wiosennej sesji MFW i BŚ. - _ Sytuacja na Ukrainie uwydatnia znaczenie MFW, który jako pierwszy odpowiada na kryzysy finansowe _ - dodali.
Ukraińska gospodarka jest pogrążona w chaosie od obalenia w wyniku protestów prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza w lutym oraz zajęcia i zaanektowania przez Rosję ukraińskiego Krymu, co wywołało największy kryzys między Moskwą a Zachodem od zakończenia zimnej wojny.
W komunikacie nie potępiono jednak działań Rosji, która jest członkiem G20. Uzgodniony wstępnie program pomocy MFW dla Ukrainy ma wynieść 14-18 mld dolarów. Wczoraj szef wydziału europejskiego Funduszu Reza Moghadam poinformował, że MFW jest w stanie udzielić pożyczki Ukrainie, gdyż poziom zadłużenia tego kraju jest zrównoważony.
Przedstawiciele G20 wezwali też Stany Zjednoczone, by do końca roku udzieliły zgody na reformę MFW z 2010 roku.
Zakłada ona m.in. podwojenie kapitału Funduszu oraz zmianę organizacji instytucji, by większe wpływy miały w MFW rosnące gospodarki, takie jak Chiny, Brazylia czy Indie. USA są jedynym dużym krajem, który wciąż nie przyjął uzgodnionej już cztery lata temu reformy. Administracja Baracka Obamy apelując do Kongresu o zaakceptowanie jej argumentuje, że pozwoli ona zwiększyć pomoc dla gospodarek rozwijających się, takich jak Ukraina.
Kraje G20 są _ głęboko zaniepokojone _ opóźnieniami i będą pracowały z MFW nad możliwościami przyspieszenia zmian, jeśli USA nie ratyfikują reformy do końca 2014 roku. _ Jeśli reforma z 2010 roku nie będzie ratyfikowana do końca tego roku, zaapelujemy do MFW, by opracował opcje _, które będą umożliwiały zmiany - napisali ministrowie finansów i szefowie banków centralnych krajów G20.
G20 to powstały w 2008 roku na fali światowego kryzysu finansowego nieformalny klub, który skupia 19 największych gospodarek świata i Unię Europejską.
Czytaj więcej w Money.pl
