Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Serwują nam nieświeży fast food polityczny

0
Podziel się:

Poniedziałek przeminął w mediach pod znakiem pseudodebaty kandydatów na kandydata na prezydenta. Nazwanej zresztą przez jednego z już kandydatów castingiem na brata bliźniaka premiera.

Gałązka: Serwują nam nieświeży fast food polityczny

Poniedziałek przeminął w mediach pod znakiem pseudodebaty kandydatów na kandydata na prezydenta. Nazwanej zresztą przez jednego z _ już kandydatów _ castingiem na brata bliźniaka premiera.

Jednak, ponieważ wspomniana dyskusja niewiele wniosła, oprócz gaf popełnionych przez rywali, komentarze zdominował temat zgrabnych nóg współprowadzącej spotkanie posłanki oraz przydługiego krawata towarzyszącego jej przyszłego szefa kampanii wyborczej zwycięskiego kandydata na kandydata.

Być może dlatego redagujący telewizyjne serwisy wiadomości nie zwrócili uwagi na wymarzony news z dziedziny gastronomii oraz artykuł dotyczący gerontokracji, jaka nas czeka.

Skojarzenie tych dwóch tematów, choć dziwne, wydaje się być jednak uzasadnione. Łączy je bowiem sytuacyjne podobieństwo.

Mamy bowiem informację o eksperymencie pewnej blogerki, która przez rok przechowywała w szafce nad biurkiem zakupiony w McDonaldsie zestaw Happy Meal. Możemy również przeczytać, że od 20 lat rządzą nami niemal ci sami politycy – obecnie 50- i 60-letni.

_

Cymański: Głosowanie w PO to jak wybór kata przez ofiarę _Rozpoczynali swoje polityczne kariery, gdy mający wilczy apetyt na demokrację obywatele _ kupili _ ich, licząc na dobry smak. Podobnie jak wtedy, gdy po raz pierwszy sięgali po niedostępne wcześniej Big Macki.

_ - Przez kilka dni pięknie pachniało. Wąchałam te pyszne frytki za każdym razem, jak wchodziłam do biura. Po tygodniu zapach był już z trudem wyczuwalny. Każda inna potrawa po roku stałaby się śmierdzącą, spleśniałą breją, ale nie jedzenie z McDonalds. Happy Meal po roku trzymania w szafce wygląda niemal identycznie. Bułka, kotlet i frytki trochę wyschły, ale to jedyne oznaki czasu _ – pisze blogerka. Zaznacza przy tym, że każdy z produktów tej firmy zawiera około siedem konserwantów.

A czemu zawdzięczają trwałość bohaterowie drugiego artykułu? _ Wieloletnie bycie w polityce pozbawiło ich złudzeń i entuzjazmu. Dlatego coraz większą wagę przywiązują do techniki rządzenia, zdobywania i utrzymywania władzy, a coraz mniejszą do idei, w które może kiedyś wierzyli, lecz teraz są tylko znakami firmowymi tworzonych przez nich ugrupowań _ - wskazuje autor i wyraża niepokój, że na tym rynku brakuje świeżych produktów.

Autorka bloga nie wspomina, by miała ochotę skonsumować wciąż nieźle prezentującego się Happy Meala. Wie, że jeśli będzie chciała, to kupi sobie nowy zestaw. Także dla Polaków McDonalds, mimo atrakcyjnych reklam, przestał być atrakcją. Mogą wybierać w szerszej ofercie gastronomicznej.

Niestety, jeśli chodzi o kuchnię polityczną, mają gorzej. Także dlatego, że media nie informują o innych potrawach. Co nie znaczy, że ich nie ma. Tak więc wciąż jesteśmy zdani na wyschnięte stare buły, kotlety i frytki sprzed lat. A podający je dziennikarze życzą nam _ Smacznego _.

Autor jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)