"Gazeta Prawna" pisze, że około 44 tysiące maturzystów chce ponownie przystąpić do egzaminu dojrzałości. Jest to szansa na poprawienie ocen i zapewnienie sobie łatwiejszego startu na studia.
Dziennik przypomina, że zgodnie obowiązującymi przepisami, nową maturę można poprawiać przez 5 lat. Można także zdać dodatkowy przedmiot. Ci, którzy chcieli przystąpić do egzaminu, musieli się na to zdecydować do 30. czerwca. Maturę będą zdawać w styczniu.
"Gazeta Prawna" pisze, że ministerstwo chce, by wyniki matury można było poprawiać przez całe życie, a nie jak obecnie przez 5 lat. Barbara Czarnecka-Cicha z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej uważa jednak, że nie ma pieniędzy na finansowanie egzaminów podwyższających wynik w nieskończoność.
Zdaniem sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji, Anny Radziwiłł, poprawki powinny być płatne. Takie rozwiązanie wymaga jednak zmiany ustawy o systemie oświaty. Z szacunków MENiS wynika, że cały egzamin maturzysty kosztuje około 300 złotych.
Gazeta Prawna/mb/kal