Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Senator kontratakuje

0
Podziel się:

Henryk Stokłosa doniósł na kontrolującego jego zakłady szefa pilskiego inspektoratu ochrony środowiska - pisze "Gazeta Wyborcza". Zarzucił mu, że dał swojemu podwładnemu za dużą premię.

Senator Henryk Stokłosa złożył policji doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Marka Duraja - kierownika pilskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Duraj kierował inspekcją, która dwa tygodnie temu wykryła na polu należącym do Farmutilu - zakładów Stokłosy - wiele ton zakopanej padliny - pisze "Gazeta Wybocza".

Według dziennika, z petycją z żądaniem odwołania szefa delegatury Inspektoratu w Pile odwiedziła też wojewodę wielkopolskiego grupa pracowników Stokłosy. Założyli oni komitet protestacyjny i pisemnie poprosili wojewodę wielkopolskiego o pomoc i wsparcie w ich walce o godność i zachowanie miejsc pracy zagrożonych przez nieodpowiedzialne zachowanie urzędników państwowych inspirowanych przez członków Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Pracownicy Farmutilu twierdzą, że członkowie stowarzyszenia uniemożliwiają im pracę i chcą doprowadzić do destabilizacji firmy. Zapowiadają, że jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, to zablokują przyjmowanie przez Farmutil odpadów zwierzęcych.

"Gazeta Wyborcza" przypomina, że w ubiegłym tygodniu pracownicy Farmutilu uniemożliwili inspektorom prowadzenie oględzin terenu. W tym czasie pole, na którym zakopano duże ilości zwierzęcych odpadów, zostało zaorane i polane gnojowicą.

IAR/Gazeta Wyborcza/mb/dyd

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)