Rząd powinien współpracować z organami banku centralnego, który prowadzi rozważną politykę kursową oraz dbać o stabilność kursu walutowego - uważa wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. Według pani wicepremier Leszek Balcerowicz jest dobrym szefem banku centralnego.
"Rząd powinien wpływać, powinien współpracować z NBP, prezesem NBP, zarządem, z RPP. Ja liczę, że ta współpraca będzie dobra" - powiedziała Gilowska.
"Nie mam żadnej wątpliwości, że jest to dobry szef NBP" - dodała odpowiadając na pytanie czy Leszek Balcerowicz jest dobrym szefem banku centralnego.
Złoty jest za mocny
Polska waluta mogłaby być słabsza, ale to rynek kształtuje kurs walutowy - ocenia wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska.
"Kiedy się dowiedziałam, że złotówka uległa dalszemu wzmocnieniu znalazłam się pod gwałtownym wpływem dwóch sprzecznych uczuć; osobistego, było mi miło i ministra finansów, to nie jest ruch, który bym pochwalała i którego bym oczekiwała" - powiedziała Gilowska
"Efektem dobrej polityki gospodarczej są w miarę stabilne kursy" - dodała.
Pytana czy złoty powinien być słabszy odpowiedziała:
"Nie protestowałabym przeciwko takiej tendencji (osłabieniu złotego), chociaż generalnie o kursach decydują procesy rynkowe".
We wtorek, po spotkaniu z wiceministrami finansów premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że Ministerstwo Finansów podejmie działania osłabiające złotego.
"Problem kursu walutowego, stabilności tego kursu to naprawdę poważny problem. To bardzo ważna sprawa i w tej chwili przedmiotem mojej troski, a także mojej pracy z ludźmi w MF, jest rozważanie kroków, które pozwoliłyby ustabilizować nieco rozhuśtane nastroje, także na rynku walutowym" - powiedziała już w TVP1.
"Kurs jest taki, jaki ustala rynek. Reguły, które są na rynku, po części nie zależą od nas, po części zależą od NBP, który prowadzi tutaj bardzo rozważną politykę. Ja uważam, że rząd musi robić wszystko, żeby nie huśtać rynkami finansowymi, w tym rynkami walut. Ostatnią rzeczą, którą powinien robić rząd, jest huśtać kursem walut" - dodała.
Będą redukcje w ministerstwie finansów
Gilowska opowiedziała się za kontynuacją procesu prywatyzacji, choć zastrzegła, że musi to być dokonywane "rozważnie i starannie".
Minister finansów poinformowała, że będzie chciała zmniejszyć liczbę podsekretarzy stanu w resorcie.
"Przyglądam się obsadzie kadrowej ministerstwa (...) Chciałabym zmniejszyć liczbę podsekretarzy stanu" - powiedziała.
"Muszę mieć pewność, czy ludzie, z którymi mam pracować, nadają na tej samej fali" - dodała.
Pytana, czy jej warunki spełnia wiceminister Cezary Mech, autor programu gospodarczego PiS, odpowiedziała:
"Pan Cezary Mech ma bardzo wysokie kwalifikacje merytoryczne. Natomiast czy nadajemy na tych samych falach, to się okaże w najbliższym czasie".